Dzisiejsze przedpołudnie było wyjątkowo gorące dla dziennikarzy. Praktycznie co pół godziny odbywały się konferencje.
W ostatnich dniach komitety wyborcze postawiły m.in. na spotkania z mediami przed szpitalem wojewódzkim przy ul. Wienieckiej. Jacek Kuźniewicz z Postaw na Włocławek uważa, że miasto powinno przejąć lecznicę, ale bez długów. Z kolei Krzysztof Kukucki z SLD mówi o problemie, który został po likwidacji izby wytrzeźwień. Nietrzeźwi trafiają na szpitalny oddział ratunkowy. Jeśli zostanie prezydentem zaproponuje mieszkańcom dwa rozwiązania tej sytuacji: reaktywację izby lub wsparcie szpitala w wydzieleniu przestrzeni dla tego typu pacjentów.
PiS natomiast podkreśla, że włocławskiej lecznicy brakuje sprzętu. - Problemy naszego szpitala prowadzonego i finansowanego przez Urząd Marszałkowski w Toruniu są nierozwiązane, a przez to piętrzą się systematycznie ze szkodą dla pacjentów i pracowników - mówi Joanna Borowiak, posłanka PiS, wspierająca Jarosława Chmielewskiego w walce o fotel prezydenta. - W szpitalu brak sprzętu. Ostatnio karetki zostały kupione przez pana marszałka w 2015 roku. A tylko w 2016 r. pięć karetek nowoczesnych trafiło do toruńskiego szpitala - dodaje.
Posłanka zapowiedziała, że włocławski szpital dostanie karetkę za 400 tys. zł dzięki finansom rządowym.
Wybory Samorządowe 2018 - Twój głos się liczy.