Włókniarz zaczął płacić Emilowi Sajfutdinowowi. Jest kolejna ugoda

Włókniarz nie miał wyjścia. W innych wypadku mógłby zostać nawet relegowany z Enea Ekstraligi. Klub z Częstochowy do 30 kwietnia musiał wykazać się realizacją planu naprawczego, dzięki któremu zimą otrzymał licencję nadzorowaną.

Do tej pory szło słabo. Konflikt z Emilem Sajfutdinowem o prawie milion złotych ciągnął się całą zimę i zakończył się dopiero przed Trybunałem Polskiego Związku Motorowego. Na pieniądze czekał także m.in. Michael Jepsen Jensen oraz kilku innych zawodników z ubiegłorocznego składu.

Ustaliliśmy, że w ubiegłym tygodniu Włókniarz przedstawił dowody na spłatę zaległości wobec Rune Holty i Artura Czai oraz ugodę parafowaną przez Emila Sajfudtinowa. Sam żużlowiec, który teraz ściga się dla Unibaksu Toruń, nie komentuje tych informacji. Wiemy jednak, że zaczął dostawać pieniądze z Częstochowy. Klub wciąż zalega mu kilkaset tysięcy zł, ostatnie transze mają wpłynąć jesienią.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje