Drogowcy bacznie przyglądają się temu, co dzieje się na S5. Jeśli po 15 marca (gdy upływa zimowa przerwa, podczas której roboty mogą być zamrożone) nie zauważą postępu, rozpoczną procedurę dyscyplinującą. GDDKiA uznała, że nie ma podstaw do zapłaty kolejnych milionów, a tych Włosi chcą teraz 766.
O tym, że Impresa Pizzarotti ma problemy, redakcję powiadomili podwykonawcy. Skarżyli się, że firma rezygnuje z usług podwykonawców i zwalnia ludzi.
Budowa drogi S5. GDDKiA uznała, że nie ma podstaw do zapłaty kolejnych milionów
Jak wynika z dokumentacji GDDKiA, na trzech odcinkach S5 budowanych przez Włochów pracuje (formalnie) 406 podwykonawców, usługodawców i dostawców materiałów.
Impresa Pizzarotti poinformowała nas, iż zwróciła się do Generalnej Dyrekcji o finansowe zrównoważenie kontraktów „ze względu na ogromny i nieprzewidywalny wzrost cen na rynku usług budowlanych”.
- Budowa nowoczesnej infrastruktury drogowej ze środków publicznych to poważne i odpowiedzialne zadanie. Nie ma podstaw na automatyczne zwiększenie środków finansowych dla firm, które w trybie pozakontraktowym występują o kolejne miliony i przedłużenie czasu na ukończenie i tak opóźnionych już kontraktów - stwierdza Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA w Warszawie. Nawiązuje przy tym również do kilku innych inwestycji i innych wykonawców) na drogach ekspresowych: Salini Impregilio, Toto Costruzioni Generali. Astaldi nie wystąpiło z roszczeniami waloryzacyjnymi.
Budowa drogi S5. Te odcinki drogowcy chcą oddać do użytku w 2019 roku!
Wielu podwykonawców w całej Polsce napisało list otwarty do premiera i Rady Ministrów - informuje RMF24.pl. Proszą o pomoc i szybką interwencję, która może zapobiec fali bankructw. W poniedziałek podwykonawcy mają spotkać się z przedstawicielami GDDKiA w Katowicach. Mateusza Morawieckiego proszą, aby w rozmowach uczestniczył przedstawiciel rządu.