Jeziora: Deczno, Radodzierz, Łąkosz, Ostrowite, Błądzimskie Wielkie i Wiejskie, Lubodzież, Branica, Świekatowskie, Zaleskie, Piaseczno, Małe i Duże Łąckie oraz wszystkie akweny na terenach parków krajobrazowych - tu nie wolno pływać na skuterach wodnych ani żadnych innych obiektach, napędzanych silnikiem spalinowym.
Każdy może napisać wniosek
- Jeszcze w Topolnie by się przydało - donoszą Czytelnicy. - Mało, że jest tam brud nie do wytrzymania, to na dodatek ten ryk silników. Najgorsze, że ich bezmyślni użytkownicy dość często pływają tuż przy głowach kąpiących się. To zbyt niebezpieczne!
Wystarczy skierować wniosek o zakaz pływania na skuterach do Starostwa Powiatowego w Świeciu, które najpierw skonsultuje go z miejscową Radą Gminy. Jeśli ta poprze wniosek, temat trafi pod obrady Rady Powiatu. Apele o zakaz pływania skuterami na jeziorach wyżej wymienionych składali albo mieszkańcy, albo koła wędkarskie, a czasem same gminy.
Tymczasem w powiecie świeckim przybywa skuterów wodnych, a kurczy się liczba jezior, na których można z nich korzystać. - Kupiłem synowi skuter, ale waham się czy na nim pływać, w obawie przed spojrzeniami zbulwersowanych plażowiczów. Jakim prawem nas dyskryminują? Przecież jeziora są dla wszystkich! - irytuje się Czytelnik.
Trzeba dyskutować
- Dlatego temat: "Zakazać czy nie?", musi być poparty wcześniejszą dyskusją - podkreśla Grzegorz Chmielewski, radny powiatu. - Podczas ostatniej sesji mówiliśmy o tym, że żeby nasze jeziora mogły być w pełni atrakcyjnie turystycznie, gdzieś trzeba się do skuterów przychylić. Z drugiej strony, powiat świecki nie będzie nigdy Mazurami i nie zbudujemy tu turystycznego zagłębia w oparciu o jeziora. W większości, są zbyt małe. Ale niewykluczone, że są gminy, które mają takie plany, dlatego liczymy się z ich opinią.