Czytelnik "Pomorskiej" z Grudziądza: - Na jeziorze w Tarpnie szaleją skuterami! Ludzie boją się pływać kajakami

Po tym jak plaża i kąpielisko przy jeziorze w Tarpnie wypiękniało stało się miejscem cieszącym się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców, zwłaszcza północnej części Grudziądza. Wraz z nastaniem pięknej, majowej aury grudziądzanie preferujący aktywny wypoczynek chętnie korzystają ze sprzętu wodnego z wypożyczalni, która znajduje się tuż przy kąpielisku. Tak też było w miniony weekend. Pogoda sprzyjała, więc odwiedzających było sporo.

- Jezioro nie jest takie małe, więc można było odpłynąć skuterem i z dala od kajaków oraz rowerów popływać, a nie robić popisy pomiędzy nimi - bulwersuje się nasz czytelnik. - To było skrajnie niebezpieczne. Przecież rozpędzony skuter robi ogromne fale, dla ludzi w kajakach, rowerach wodnych były one ogromnym zagrożeniem! Mogło dojść do tragedii. Ci ludzie byli po prostu bez wyobraźni podpływali blisko linii brzegowej!

Nasz czytelnik podkreśla, że jezioro jest dobrem nas wszystkich i każdy powinien mieć równy dostęp do niego. - Niestety, przez paru nieodpowiedzialnych szpanerów, rodziny z dziećmi musiały w obawie o swoje bezpieczeństwo rezygnować z tej rozrywki jaką było wypożyczenie i korzystanie ze sprzętu wodnego! - denerwuje się grudziądzanin.

Sprawa jest znana administracji kąpieliska przy jeziorze w Tarpnie. - Z obawy o to, aby nikt na jeziorze nie ucierpiał przez godzinę wstrzymaliśmy wypożyczanie sprzętu wodnego - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku w Grudziądzu. - Rozmawialiśmy z policją. Gdy patrol pojawił się, osób na skuterach już nie było. Uczuliliśmy policjantów, aby w miarę możliwości częściej bywali w tym miejscu.

Żeby szalejący na skuterach nie zagrażali bezpieczeństwu użytkowników jeziora poruszających się na jednostkach pływających bez napędu, należałoby zmienić uchwałę rady miejskiej dotyczącą strefy ciszy na jeziorze w Tarpnie. Obecnie strefa ciszy obowiązuje tu od czerwca d września i była wprowadzona uchwałą z 2013 roku.

- Gdy nie było tu kąpieliska i plaży z prawdziwego zdarzenia, ten problem nie istniał. Teraz należałoby pochylić się nad tym, aby strefa ciszy obowiązywała tutaj tak samo jak w przypadku jeziora w Rudniku - od maja - dodaje nasz rozmówca.

Podobny wniosek wyciągają władze MORiW-u: - Będziemy wnioskowali do władz Grudziądza o to, aby wydłużyć ten okres na "tarpinie", tak by obowiązywał już od maja gdy uruchamiamy wypożyczalnię sprzętu wodnego - podkreśla Izabela Piwowarska. - Względy bezpieczeństwa są najważniejsze. - Teraz niestety już nie ma jak to zrobić, ale może uda się od przyszłego sezonu.

Wypożyczalnia sprzętu wodnego: kajaków i rowerów przy jeziorze w Tarpnie działa od maja. Można też wypożyczyć leżaki i rowery turystyczne. Jest czynna codziennie w godz. 11-18. I tak:

• rower wodny na 1 godzinę kosztuje 30 zł .
• kajak na 1 godzinę kosztuje 15 zł.

Kąpielisko strzeżone będzie w miesiącach czerwiec – sierpień. Wstęp jest bezpłatny.