Wiesława Grabowska od ponad dwudziestu lat mieszka w kamienicy przy ul. 3 Maja 8. Jej lokatorzy, jak i ona sama, narzekają na zły stan budynku. - Brak drzwi wejściowych od strony ulicy 3 Maja - mówi jedna z lokatorek. - To sprawia, że klatka schodowa, i tak już dość obskurna, zamienia się w knajpę - twierdzi. Rzeczywiście, na podłodze i na schodach walają się puste butelki. Teraz największym problemem jest przeciekający dach. - To dziura na dziurze, trzeba by zmienić całe pokrycie dachowe - twierdzą lokatorzy. Po ostatnich deszczach okazało się, że woda leje się potokiem na klatkę schodową. Poszły w ruch miski, wanienki.
Więcej o sytuacji w kamienicy przy ul. 3Maja we wtorkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"