Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda wpływa na jakość życia. Bydgoszcz i Toruń dobrze nią gospodarują, są w czołówce rankingu Water City Index

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Bydgoszcz (na zdjęciu międzywodzie na Wyspie Młyńskiej) i Toruń dobrze gospodarują zasobami wodnymi. Problemem jest jednak, zwłaszcza w Bydgoszczy, tzw. betonoza, czyli nadmierne utwardzanie centrów miast
Bydgoszcz (na zdjęciu międzywodzie na Wyspie Młyńskiej) i Toruń dobrze gospodarują zasobami wodnymi. Problemem jest jednak, zwłaszcza w Bydgoszczy, tzw. betonoza, czyli nadmierne utwardzanie centrów miast Fot. Marek Weckwerth
W obliczu zmian klimatu efektywność gospodarowania zasobami wody ma dla miast kapitalne znaczenie. Najlepiej wychodzi to Gdańskowi, Gliwicom i Augustowowi, ale także Bydgoszcz i Toruń plasują się w czołówce miast najlepiej zarządzających wodą.

Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwa budowa mostów. Miasto stoi w korkach

Naukowcy z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz eksperci firmy Arcadis i Fundacji Gospodarki i Administracji Publicznej sporządzili Water City Index – trzecią edycję rankingu miast, w którym ocenia się rozwój metropolii, dużych i średnich miast pod względem efektywności gospodarowania wodą. Badaniu poddano 218 miast, w tym 8 metropolii, 58 miast na prawach powiatu i 152 miasta mające co najmniej 20 tys. mieszkańców.

- W ocenie miast kierowaliśmy się wieloma kryteriami. Nie była to prosta ocena zasobów wodnych, a szczegółowa analiza tego, jak ośrodki dbają o nie – wyjaśnia dr inż. Klara Ramm, współautorka indexu, project manager w Izbie Gospodarczej „Wodociągi Polskie”.

Chodziło więc o wodę pitną i całą infrastrukturę służącą do jej pobierania i przesyłu, a także pozbywania się ścieków, jak władze samorządowe wiążą przestrzeń miejską z wodą (waterfronty, błękitna i zielona infrastruktura), jak radzą sobie z zagrożeniami powodzią i suszą, wreszcie, czy miasto jest dzięki jej zasobom wodnym atrakcyjne biznesowo, czy rozwija transport wodny.

To też może Cię zainteresować

- Bardzo dobrze, bo na czwartym miejscu w kategorii największych polskich miast, wypadła Bydgoszcz. - Zdecydowało o tym nie tylko jej naturalne położenie nad Brdą, ale także właściwe wykorzystanie tego faktu – rewitalizacja Wyspy Młyńskiej, dobra praca Miejskich Wodociągów i Kanalizacji, które już wiele lat temu przebudowały system wodno-kanalizacyjny – kontynuuje Klara Ramm.

Ranking zaprezentowano tradycyjnie we Wrocławiu podczas Kongresu Economy of a Water City (Miasto-Woda- Jakość życia).

Problemem jest powszechna betonoza

Klara Ramm generalnie bardzo dobrze ocenia największe polskie miasta, bo te coraz lepiej radzą sobie z problemami gospodarowania wodą.

Mniejsze miasta wypadają jednak średnio, a to z powodu nie najlepszych rozwiązań na styku błękitnej (wodnej) i zielonej (lądowej) infrastruktury, a także powszechnej betonozy – utwardzania płyt rynków staromiejskich i okolicznych ulic, z których wyrzuca się drzewa i szerzej mówiąc zieleń. Te pojawiają się co najwyżej w donicach, a nie jak dawnej w ziemi. Tym samym w upalne dni tworzą się „wyspy ciepła”, a mieszkańcy nie mogą się schronić przez słońcem pod baldachimem zieleni.

- Bydgoszcz także ma z tym kłopot. Przecież Stary Rynek pokryto jednolicie płytą, a drzewka ustawiono w donicach – zauważa Klara Ramm. O wysokim, czwartym miejscu w kategorii metropolii największego miasta województwa kujawsko-pomorskiego zdecydowało jednak znacznie więcej dobrego niż złego – bardzo dobre położenie naturalne nad Brdą i możliwość korzystania z jej zasobów.

W trakcie naszej rozmowy ekspertka nie miała w ręku raportu (jechała samochodem), ale przypomina sobie, że na czwarte miejsce Torunia w kategorii miast na prawach powiatu, także wpłynęło jego naturalne położenia, w tym przypadku nad Wisłą. Niewątpliwie znaczenie ma także jego unikatowy staromiejski waterfront (widok miasta zwróconego ku rzece) oraz zagospodarowanie nabrzeży, w tym wybudowanie mariny i portu jachtowego. Dobra jest także dostępność do wody pitnej z pobliskiej Drwęcy.

- W naszej ocenie posłużyliśmy się również wynikami ankiet, w których władze miejskie mogły szczegółowo opisać swoje działania w zakresie szeroko rozumianej gospodarki wodnej. To niewątpliwie poszerzyło naszą wiedzę o ocenianych ośrodkach – dodaje nasza rozmówczyni.

To też może Cię zainteresować

Jarosław Miziołek, prezes firmy Arcadis, która jest współautorem rankingu wespół z naukowcami z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz ekspertami Fundacji Gospodarki i Administracji Publicznej, napisał we wstępie do Water City Index 2021, że dążymy do realizacji celów zrównoważonego rozwoju oraz zwiększenia odporności klimatycznej, ale bez dbania o wodę cele nie zostaną osiągnięte, a zmiany klimatu będą nas dotkliwie dotykać. Ranking należy traktować jako wstępną diagnozę problemów wodnych w miastach.

Ranking miast

Wśród metropolii pierwsze miejsce zajął Gdańsk (100 punktów), drugie Kraków (98,67), trzecie Wrocław (92,39), czwarte Bydgoszcz (89,41). Na następnych miejscach są Warszawa, Łódź, Poznań, Szczecin.

Duże miasta na prawach powiatu: pierwsze miejsce Gliwice (100 punktów), drugie Gorzów Wielkopolski (97,64), trzecie Świnoujście (96,06), czwarte Toruń (95,09). 17 miejsce na ocenianych 58 miast zajął Grudziądz (82,8), 27 miejsce Włocławek (79,75).

Ranking miast średniej wielkości: Augustów (100), Lubliniec (96,01), Żywiec (95,28). Na 152 miasta Chojnice zajęły 24. miejsce (90,61), 43. Inowrocław (88,97), 54. Brodnica (88,4), 149. Świecie (75,95).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska