Krzysztof Mielewczyk, biznesmen który przejął toruński Polmos, spotkał się 16 września we Wiedniu z Romanem Polańskim, by pomówić o produkcji wódki.
- Rozmowy toczyły się niejako przy okazji większego przedsięwzięcia. Złożyłem panu Polańskiemu ofertę wykreowania nowej marki "Polanski Vodka". Reżyser odniósł się pozytywnie do tego pomysłu, o szczegółach mieliśmy rozmawiać w najbliższej przyszłości - powiedział "Pomorskiej" Mielewczyk.
Nagły zwrot w akcji sprawił, że panowie musieli nieco skorygować te plany.
Więcej o historii wódki "Polański" przeczytasz już we wtorek (29 września) w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".