Nieczystości z lewobrzeżnej Warszawy już płyną zbudowanym w szybkim tempie rurociągiem awaryjnym. Budowa prowadzona była na wysokości Białołęki. Żołnierze z Chełmna współpracowali m.in. z pododdziałami 2 Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia i 1 batalionu drogowo-mostowego z Dęblina.
Żołnierze z Chełmna ruszyli do Warszawy budować przeprawę pontonową pod awaryjny rurociąg
Chełmińskie wojsko ruszyło do stolicy - ze sprzętem - już 30 sierpnia. Dzień później rozpoczęła się budowa pływającej konstrukcji pod alternatywny rurociąg.
- Pojechało około 50 żołnierzy - największy pododdział w naszym batalionie, który specjalizuje się w budowie przepraw i jest jednym z najlepiej wyszkolonych w kraju w tej specjalizacji - mówił kpt. Robert Wal, oficer prasowy 3 Batalionu Drogo-wo-Mostowego w Chełmnie.
Dowódcą Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego został płk Bogdan Prokop, a w składzie zgrupowania był m.in. por. Andrzej Kuczyński z chełmińskiej jednostki, doświadczony w zadaniach wspierających administrację publiczną i współpracy z służbami mundurowymi.
Warunki nie były łatwe. Jednym z wyzwań dla saperów był manewr techniczny pod mostem im. Marii Skłodowskiej-Curie przy bardzo niskim stanie wody. Teraz wojsko utrzymuje przeprawę przez całą dobę.
- Nasi żołnierze wrócili po jej zbudowaniu - dodaje kpt. Wal. - Zmieniają się przy jej utrzymaniu. Grupa z Chełmna jedzie na swoją zmianę w przyszłym tygodniu.
Do budowy przeprawy ponad 170 żołnierzy wykorzystało 110 sztuk różnych sprzętów.
