Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojskowe maski gazowe skradziono firmie "Remondis"

mc
- Tego typu materiały możemy sprzedawać specjalistycznym firmom działającym na podstawie koncesji MSWiA - wyjaśnia Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy AMW. - Jeśli nie uda się jednak znaleźć nabywcy, to konieczne jest rozpoczęcie procedury przetargowej na ich utylizację.
- Tego typu materiały możemy sprzedawać specjalistycznym firmom działającym na podstawie koncesji MSWiA - wyjaśnia Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy AMW. - Jeśli nie uda się jednak znaleźć nabywcy, to konieczne jest rozpoczęcie procedury przetargowej na ich utylizację. Maciej Czerniak
Wojskowe filtry węglowe w gumowych oprawach, znalezione w lesie na Siernieczku, powinny być zniszczone już w grudniu. Ktoś jednak wykradł je z ciężarówki firmy "Remondis".

O dziwnym znalezisku poinformował nas mieszkaniec osiedla Siernieczek. Pan Michał natknął się w lesie, tuż przy ogrodzeniu "Remondisu" na stertę gumowych wojskowych masek gazowych.

- To dziwne, że znajdują się na nich dane osobowe - nazwiska i stopnie żołnierzy - mówi nasz Czytelnik. - Ktoś powinien zadbać o usunięcie ze sprzętu takich informacji.

Z napisów na drelichowych torbach na maski wynika, że posługiwali się nimi żołnierze 14 kompanii zabezpieczeń Plutonu Ochrony i Regulacji Ruchu. I właśnie ten szczegół pozwolił wyjaśnić zawiłą historię znalezionych militariów. Okazało się, że to maski, które wojsko wycofało z użytku, a następnie przekazało Agencji Mienia Wojskowego.

- Tego typu materiały możemy sprzedawać specjalistycznym firmom działającym na podstawie koncesji MSWiA - wyjaśnia Małgorzata Golińska, rzecznik prasowy AMW. - Jeśli nie uda się jednak znaleźć nabywcy, to konieczne jest rozpoczęcie procedury przetargowej na ich utylizację.

Pracownicy AMW przeprowadzili wewnętrzne śledztwo i sprawdzili dokumenty przetargowe z ostatniego czasu.

- Okazało się, że maski znalezione w Bydgoszczy trafiły do firmy "Remondis Sp. z o.o." - tłumaczy Golińska. - Co więcej, 22 grudnia ubiegłego roku otrzymaliśmy od przedsiębiorstwa protokół potwierdzający zutylizowanie 93 ton odpadów, wraz ze wspomnianymi maskami. Wystąpimy do spółki o oficjalne wyjaśnienie tej sprawy.

Tymczasem w bydgoskiej firmie tłumaczą, że protokół zniszczenia jest prawdziwy. - Maski porzucone w lasie zostały skradzione najpewniej w czasie nocnego postoju ciężarówki w Bydgoszczy - mówi Marcin Jurasz, z "Remondisu Sp. z o.o." - Samochód jechał z odpadami do zutylizowania w miejscowości Górażdże.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska