Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Lisewo: Sołectwa decydują, czego im potrzeba

MONA
- Duża frekwencja i żywe dyskusje w większości sołectw - Jakub Kochowicz,wójt gminy Lisewo mówi o spotkaniach sołeckich
- Duża frekwencja i żywe dyskusje w większości sołectw - Jakub Kochowicz,wójt gminy Lisewo mówi o spotkaniach sołeckich archiwum GP
W całej gminie Lisewo (powiat chełmiński) zostały zorganizowane spotkania sołeckie z wójtem. Dyskusje dotyczą podziału środków z funduszu sołeckiego. - Jestem na wszystkich zebraniach - mówi wójt Jakub Kochowicz. - Podoba mi się to, że toczą się bardzo żywe dyskusje, czasem nawet burzliwe. Ludzie się angażują na etapie decyzyjnym. Przed spotkaniami z wójtem, sołtysi rozmawiali z członkami rad sołeckich, aby wypracować plan podziału pieniędzy. Wójt nie kryje, że jest dumny ze swoich mieszkańców.

 

- Cieszy mnie, że nie przechodzą wyłącznie propozycje sołtysów czy rad. Mieszkańcy walczą o swoje, aż wszystkie strony wypracują kompromis - mówi Jakub Kochowicz. - Po raz pierwszy mieszkańcy rzeczywiście wpływają na to, co będzie działo się w ich sołectwie , a zarazem w gminie. Uważam, że na fundusz sołecki przeznaczyliśmy dużo pieniędzy - 294 tys. zł. 

 

Osiemnaście sołectw otrzymuje od 9 do 31,6 tys. zł. Największa kwota przypada dla Lisewa, najniższą do zagospodarowania ma Strucfoń. 

- Wszystko zależy od liczby mieszkańców - wyjaśnia pierwszy w gminie. - W  Lisewie jest ograniczenie, ponieważ pieniądze, jakie trafią do sołectwa nie mogą przekroczyć dziesięciokrotnej kwoty bazowej, a ta wynosi 3.160 złotych. 

Na co zazwyczaj sołectwa chcą przeznaczyć fundusze?

- Szesnaście sołectw ma soje świetlice wiejskie, więc na  ich wyposażenie: zakup stołów, krzeseł, mebli do kuchni czy sprzętu do gotowania - wymienia Jakub Kochowicz. - Niektórzy kupują stoły do tenisa stołowego, niemal każdy chce część funduszy wydać na integrację mieszkańców. Jednak na  ten cel mogą spożytkować do 15 proc. funduszu. Mieszkańcy chętnie organizują dożynki lokalne, dzień kobiet, dzień dziecka, spotkania świąteczne. 

Pojawiły się pomysły zagospodarowania terenu wokół świetlic, postawienia placów zabaw, poprawy estetyki. 

- W sołectwach zdecydowano się przeznaczyć fundusz na  zakup tablic informacyjnych, czy dużego namiotu ogrodowego, aby móc zorganizować imprezę pod gołym niebem - wskazuje Jakub Kochowicz. - Pozytywnie zaskakuje to, że w wielu wsiach mieszkańcy deklarują własny wkład pracy. Chcą kupić materiały i kawałek chodnika ułożyć sami. Dzięki własnej robociźnie zrobią więcej. Poświecą kilka wieczorów, by coś zrobić dla swojej małej społeczności.  

 

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

 

Wspólne przedsięwzięcie w gminie Lisewo?

- Realizujemy projekt oznakowania dróg bocznych - zaznacza wójt. - Niektóre gospodarstwa porozrzucane są gdzieś w polach i karetka pogotowia lub kurier mają problem z ich znalezieniem i  dojazdem. Mieszkańcy godzą się więc na to, by część środków przeznaczyć na zakup tabliczek informacyjnych. Można to podpatrzeć w  Krusinie, gdzie sołectwo zainwestowało swoje pieniądze na to by zrobić czytelne oznakowanie. I to się bardzo sprawdza. Jest i ładniej, estetyczniej. Kierowcom spoza sołectwa łatwiej trafić pod  wskazany adres. Każda miejscowość mogłaby mieć inny kolor tabliczki, aby był wyraźny sygnał dla kierowcy, że wyjechał już poza nią. Na pewno w całej gminie będzie to inwestycja bardzo pomocna.

Wiadomo, wszystkich pomysłów w jednym roku zrealizować się nie uda.

- Nie można zaspokoić wszystkich potrzeb od razu, ale fundusz będzie co roku, a to dobra perspektywa - nie ma wątpliwości Jakub Kochowicz. 

 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska