Wójt jest, ale... trzeba go wybrać

     O sytuacji administracyjnej, formalno-prawnej przypomniał mieszkańcom gminy Brzozie premier Kazimierz Marcinkiewicz._ - Zarządza się przeprowadzenie przedterminowych wyborów wójta Gminy Brzozie w województwie kujawsko-pomorskim (...) datę przedterminowych wyborów wyznacza się na niedzielę, 23 kwietnia 2006 r. _Tyle z rozporządzenia prezesa rady Ministrów z 17 marca br.
     Powróćmy do historii. Mieczysław Jętczak pojawił się w gminie Brzozie 7 kwietnia 2004 r., wyznaczony na wójta przez premiera Leszka Millera, na wniosek wojewody kujawsko-pomorskiego. Miał - mówiąc w skrócie - posprzątać, przywrócić gminie dobre imię, wyciągnąć ją z długów, narobionych przez poprzednie władze z wójtem Kazimierzem Skowrońskim na czele.
     Dług gminy wynosił wówczas ok. 6,1 mln złotych - przy budżecie gminy 5,1 mln złotych. Pojawienie się osoby wyznaczonej na wójta oznaczało pierwszą, pozytywną okoliczność, że gmina nie zostanie zlikwidowana, podzielona na Zbiczno, Brodnicę, może Kurzętnik. Bo któż chciałby wziąć na siebie długi, nawet gdyby je podzielić na trzy gminy? Nadto, likwidacja i podział nie jest zabiegiem tak prostym i oczywistym. Spoglądają na mapę można różne rzeczy sobie wyobrazić, natomiast gmina w rzeczywistości to społeczność, mienie, gospodarka itd.
     Mieczysław Jętczak, inżynier z Osieka (codziennie dojeżdża do Brzozia chwaląc sobie przejazd przez Brodnicę), wziął się do roboty od pierwszego dnia pojawienia się w urzędzie. Dopiero tam odkrył wszystko, cały mechanizm wpakowania gminę w długi. Ale te sprawy zostawił właściwym instytucjom - policji, prokuraturze - a sam zaczął układać plan ratowania Brzozia. Jeździł do Warszawy, bywał w ministerstwach, bankach, w końcu podjął rozmowy z wierzycielami.
     Dziś jest tak, iż gmina wyszła na prostą. Zaniedbania i nieprawidłowości w finansach, popełnione przez poprzednie władze, zostały naprawione, wierzyciele spłaceni. Gmina otrzymała kredyt ze Skarbu Państwa, na dogodnych warunkach, który spłaca w ratach rocznych.
     Roczna rata to ok. 535 000 złotych. Do spłacenia zostało jeszcze ok. 3,9 mln złotych, w ciągu 11 lat. Z rok miniony gmina już się wywiązała wobec Ministerstwa Skarbu Państwa. Na przyszła ratę pieniądze już leżą w banku. Być może uczciwy i terminowy płatnik, gdy położy milion złotych, zamiast pół miliona, będzie mógł liczyć na umorzenie pozostałego długu. Taka możliwość, prawdopodobnie, pojawi się, ale Mieczysław Jętczak woli stać twardo, na ziemi.
     Urzędnicy premiera Millera nie obserwowali co dalej dzieje się w gminie Brzozie. Można wnosić, że zwyczajnie zapomnieli o tym, że mają 60 dni od daty wyznaczenia Mieczysław Jętczaka na wójta, na ogłoszenie terminu wyborów. Dwa lata minęły.
     Co zmienią wybory, ogłoszone decyzją premiera Kazimierza Marcinkiewicza? Zapewne prawnie usankcjonują aktualną sytuację - wójt będzie z wyborów co wynika z ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza, prezydenta miasta. Czy będzie nim Mieczysław Jętczak? To zależy od mieszkańców gminy. Mogą pojawić się przecież inne kandydatury, przede wszystkim barwy polityczne.
     - Do jakiej partii pan należy? - pytam Mieczysława Jętczaka.
     - Moja partia ma bardzo długą nazwę. Siadaj pan i pisz. Nazywa się remont dróg, budowa dróg, odśnieżanie, remont szkół, gimbus dla uczniów...
     Przyznać muszę, że nie wprowadza mnie w zdumienie taka odpowiedź. Analizując - tylko z zeszłego roku - zadania rzeczowe wykonane przez gminę, słowa wójta korespondują z ową nazwą partii:
     Gmina posiada plan przestrzenny zagospodarowania (100 tys. złotych), zakupiono ciągnik (odśnieżanie) koparko-ładowarkę, równiarkę drogową, zmodernizowano drogę Brzozie -ły Głęboczek, wykonano ogrodzenie w gimnazjum, remont w dwóch klasach szkoły w Wielkim Leźnie, Jajkowie, wyremontowano remizę OSP w Zembrzu, odnowiono wiaty autobusowe, wybudowano garaże i warsztat naprawczy, światła uliczne załączono w każdej wsi, wyremontowano z adaptowano budynek gospodarczy na mieszkania dla rodziny w Wielkim Leźnie, wycięto krzaki z rowów przydrożnych, wykonano oczyszczalnie ekologiczne przyzagrodowe w Gimnazjum, szkole podstawowej w Brzoziu. Ten bilans znają mieszkańcy gminy.