https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Szczepański zaciera ręce

Maria Eichler
Potem panowie wsiedli do busika i ruszyli w  teren. By się na własne oczy przekonać, jak  wygląda dziś przemysłowa część miasta i jak  wielkie są koleiny na drodze z Chojnic do Silna.  Do Topoli dojadą następnym razem.
Potem panowie wsiedli do busika i ruszyli w teren. By się na własne oczy przekonać, jak wygląda dziś przemysłowa część miasta i jak wielkie są koleiny na drodze z Chojnic do Silna. Do Topoli dojadą następnym razem. Fot. Aleksander Knitter
Wczoraj w Chojnicach przez dwie godziny z okładem byli marszałek województwa Jan Kozłowski i poseł Marek Biernacki.

Samorządowcy chcieli ich przekonać do wyłożenia kasy na inwestycje. Ale cieszyć może się tylko wójt Zbigniew Szczepański, bo tylko on usłyszał prosty i jasny komunikat, że fatalnie zaniedbana i zdewastowana droga 240 z Chojnic do Silna w przyszłym roku będzie remontowana i to z pieniędzy województwa.

- Wcześniej nie było sensu się do tego brać - uzasadniał marszałek Jan Kozłowski. - Bo trzeba było najpierw zrobić obwodnicę.

Profesjonalne projekty

A pozostałe inwestycje, o których marzą w Chojnicach, czeka procedura konkursowa. I dziś nie wiadomo, czy uda się zdobyć na nie fundusze. Ale Kozłowski chwalił, że projekty są profesjonalnie przygotowane i Chojnice jak zwykle się popisały.

A na co chcą wsparcie? Po pierwsze na przebudowę przemysłowej części miasta, czyli ulic Składowej, Granowo, Przemysłowej, Lichnowskiej i Zakładowej; na modernizację berlinki w Chojnicach i na program budowy ścieżek rowerowych "Kaszubska marszruta". W sumie ładnych kilkadziesiąt milionów złotych.

- Pieniędzy nie mogę zagwarantować - twierdził Kozłowski. - Ale jest na nie szansa, bo jesteście dobrze przygotowani do konkursu.

Wypad w teren

Marek Biernacki przypomniał, że współpraca Chojnic z województwem jest od dłuższego czasu wzorowa i nie ma powodu myśleć, że partnerstwo przejdzie do historii.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska