Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójtowie i starosta wyrażają sprzeciw wobec planów burmistrza Chełmna

Monika Smól
Monika Smól
Wójtowie wszystkich gmin powiatu chełmińskiego i starosta chełmiński usiedli przy jednym stole. Nie zasiada z nimi tylko burmistrz Chełmna. To na jego plany aneksji gruntów gminy Stolno wszyscy wyrażają sprzeciw
Wójtowie wszystkich gmin powiatu chełmińskiego i starosta chełmiński usiedli przy jednym stole. Nie zasiada z nimi tylko burmistrz Chełmna. To na jego plany aneksji gruntów gminy Stolno wszyscy wyrażają sprzeciw Jakub Danielewicz
Wójtowie gmin wiejskich powiatu chełmińskiego i starosta chełmiński wspólnie podjęli stanowisko, w którym wyrazili sprzeciw wobec działań podjętych przez władze samorządowe miasta Chełmna, zmierzających do przejęcia części obszaru gminy Stolno na rzecz miasta. Jak piszą, w piśmie do wojewody kujawsko-pomorskiego Mikołaja Bogdanowicza, wyrazem planów samorządowców z miasta jest podjęta 15 stycznia uchwała Rady Miasta Chełmna.

- Uznajemy te działania za niezasadne, sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i ustalonymi zwyczajami - piszą samorządowcy. - Aktualny kształt granic gminy zgodny jest z tradycją historyczną, kulturową i samorządową gminy Stolno, odpowiada istniejącym więzom społecznym mieszkańców gminy, służy należytej realizacji zadań publicznych i rozwojowi lokalnej społeczności oraz pozwala na pełną realizację potrzeb gospodarczych i urbanistycznych mieszkańców gminy, która w tym kształcie administracyjnym funkcjonuje już od ponad 30 lat.

Zwłoki mężczyzny znaleziono niedawno w parku w Grubnie

Samorządowcy wyrażają sprzeciw na działanie, które nie pochodzi od mieszkańców gminy Stolno ani jej władz lokalnych.

- Uznać je należy za bezzasadną próbę wpływu na suwerenność i samodzielność gminy Stolno - piszą. - Uchwala w tej sprawie zamieszczona w BIP Miasta Chełmna nie posiada uzasadnienia, co uniemożliwia odniesienie się do argumentów, które były podwaliną podjęcia działań. Sprzeciw budzi też forma, w jakiej sprawa jest procedowana. Gmina Stolno została inicjatywą sąsiedniej gminy zaskoczona. Działanie miasta narusza istotne normy społeczne, gdyż nie mając doniosłych argumentów, w sposób oczywisty próbuje naruszyć integralność terytorium gminy Stolno, które jest jednorodne ze względu na układ osadniczy. (…) Tak istotny dla wspólnoty samorządowej krok, powinien być poprzedzony wolą wyrażoną w drodze np. konsultacji społecznych przez mieszkańców, którzy tworzą wspólnotę samorządową i to oni winni w głównej mierze decydować o swojej przynależności.

Z podpisania stanowiska cieszy się przede wszystkim wójt gminy Stolno.

- Jestem zadowolony, że takie wspólne stanowisko wszystkich gmin i starostwa powiatowego, negujące działania samorządowców z Chełmna, zostało podpisane - mówi Jerzy Rabeszko. - Wysłane zostanie do wojewody i do Rady Miasta Chełmna. Sprzeciw tych samorządów to dla mnie fajne wsparcie.

Już po tym, jak temat ujrzał światło dzienne, a "Pomorska" pisała o tym jako pierwsza, samorządowcy pytani przez nas nie kryli oburzenia postępowaniem samorządowców z miasta.

- Moim zdaniem to wszystko niepotrzebne emocje - mówił Zdzisław Gamański, starosta chełmiński. - Jestem człowiekiem dialogu. Wcześniej powinny odbyć się rozmowy wójta gminy Stolno i burmistrza Chełmna w zaciszu gabinetu, potem dopiero wprowadza się taki punkt na radę miasta. Ja bym tego tak nie przeprowadził, jak burmistrz. To niepotrzebne zadrażnienie w małym środowisku. Dotąd w Chełmnie i Stolnie ludzie wspólnie żyli. Nie można drugiemu samorządowi zabierać terenów, bo on tez ma swoje zadania do realizacji i musi mieć dochody, ponieważ jego mieszkańcy też tego oczekują. Każda rada ma swoje cele i zadania, musi być dialog.

Starosta podkreślił, że pierwszy raz ma do czynienia z takim postępowaniem.

- 20 lat pracuję w samorządzie i czegoś takiego nie było nigdy w przestrzeni publicznej - dodaje starosta Gamański. - Wójt gminy Stolno ma duże zaufanie społeczne i duże doświadczenie i na takie traktowanie nie zasługuje. Burmistrz - jak mówił podczas sesji Rady Miasta Chełmna - wstrząsać nim nie ma prawa. Burmistrzowi brak doświadczenia, może to przemyśli. Niepotrzebnie nakręca się spirala nienawiści. Lepiej się skupić na pracy i pozyskiwaniu pieniędzy zewnętrznych, każdy samorząd ma duże wyzwania.
Wójt gminy Kijewo Królewskie sąsiadującej z Chełmnem mówi, że nie obawia się ewentualnych zapędów miasta na tereny jego gminy.

- Ja się burmistrza Chełmna nie boję. Niech się nas boją - mówił Mieczysław Misiaszek. - Chełmno to nasz sąsiad, chcieliśmy im nawet przekazać wodociąg. Szkoda, że burmistrz nie porozmawiał z wójtem, ja bym tak nigdy nie postąpił. A uchwała miasta to spis pobożnych życzeń. Z taką sytuacją spotykam się pierwszy raz.

Także wójt gminy Chełmno nie czuje się zaniepokojony jako sąsiad miasta.

- Kiedyś były zakusy na łączenie gminy miejskiej z wiejską, ale na to musiałyby się zgodzić obie społeczności, a gmina wiejska była zawsze przeciwna - wspominał Krzysztof Wypij. - Bo co by na tym zyskała? Nie wykluczam, że miasto będzie miało zakusy, ale mam nadzieję, że nie wpadną na taki pomysł. Stara szkoła uczy by rozmawiać.

Co na to burmistrz Chełmna?

- W stanowisku czytamy, że aktualny kształt granic gminy Stolno odpowiada istniejącym więziom społecznym mieszkańców gminy. Chciałbym podkreślić, że nasze działania nie są wymierzone w jakiekolwiek osoby - zapewnia Artur Mikiewicz. - Tereny te są całkowicie niezamieszkałe i od wielu lat nieaktywne inwestycyjnie. Naszym jedynym zamiarem jest zaktywizowanie tego obszaru z korzyścią zarówno dla mieszkańców miasta Chełmna, jak i mieszkańców ościennych gmin. W związku z tym, nie zamierzamy wycofywać się z tych działań, które mimo, że trudne, kontrowersyjne i wymagające długiej procedury, mają służyć rozwojowi tego terenu. Podobne działania były wcześniej podejmowane z sukcesem przez inne miasta. Co do samego stanowiska wójtów i starosty, cóż, każdy ma prawo wypowiadać się w tej sprawie. Jedyna rzecz, co do której można mieć zastrzeżenia, to niewystarczający dialog między Chełmnem a Stolnem w tej kwestii. Próba rozpoczęcia tematu ze strony Chełmna była, lecz strona Stolna kategorycznie odmówiła rozmowy. Nie znaczy to, że nie należało ponawiać próby dialogu, i tu zabrakło mi uważności ze względu na mnogość toczących się w tym samym czasie spraw.

Burmistrz twierdzi, że jest przekonany, że w tej sprawie można osiągnąć zadowalający obie strony kompromis.
- Niedawne spotkanie stron, w którym wzięli udział przedstawiciele Rady Miasta i Rady Gminy otwiera nową drogę do rozmów - mówi Artur Mikieiwcz. - Spotkanie z wojewodą poświęcone było innym zagadnieniom. O pomyśle zmiany granic tylko wspomnieliśmy, ale dyskusja na ten temat się nie odbyła.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska