
Norbert Kościuch (na prowadzeniu) i Hans Andersen potrafią skutecznie walczyć. Oby dobrze spisali się w meczu z KMŻ Lublin
(fot. Paweł Skraba)
To już ostatnia kolejka rundy zasadniczej. W niedzielę rozstrzygnie się, czy GTŻ wejdzie do play off i przystąpi do boju o awans.
Grudziądzanie są na 3. miejscu. Zamierzają wygrać u siebie za 3 punkty, z wiceliderem tabeli. Lublin traci do lidera - Startu Gniezno tylko dwa "oczka".
Ruudowi pękły żebra i łopatka
Niestety, szyki GTŻ pomieszała ponowna kontuzja Davida Ruuda. Nabawił się jej w miniony wtorek, podczas meczu szwedzkiej Elitserien, pomiędzy Elit Vetlandą a Valsarną Hagfors.
Ruud wystąpił w wyścigu zamiast Jonassona. Doszło do kolizji z Grigorijem Lagutą. Szwed, po zbadaniu przez lekarzy, wycofał się z meczu. Okazało się, że ma trzy pęknięte żebra i uraz łopatki.
A dopiero co wyleczył kontuzję barku i pomógł GTŻ wygrać w Ostrowie, zdobywając 10 pkt.
Do składu musiał wrócić w tej sytuacji Hans Andersen. Jego postawa może być kluczowa dla tego meczu. Juniorzy bowiem są już skuteczniejsi. Andersen, uznany za słabe ogniwo, został wcześniej zastąpiony Ruudem. Zmiana ta przyniosła efekty i wydawało się, że Szwed pozostanie już na stałe w składzie.
- Jeśli dobrze pójdzie, Ruud wróci na tor na rozgrywki play off. Przyda się nam, o ile oczywiście będziemy w czołowej czwórce - mówi Robert Kempiński, trener GTŻ. - Z drugiej strony nie ma co tragizować, że go zabrakło, bo Hans Andersen jest też zawodnikiem z takimi umiejętnościami, że może bardzo dobrze pojechać. Będzie pracować nad sprzętem, startami i w ogóle skutecznością na naszym torze. Przyjedzie na trening w sobotę i na tor wyjedzie cała drużyna. W piątek natomiast jeździć będzie Norbert Kościuch i juniorzy.
Kempiński uważa, że koniecznie trzeba wygrać za 3 punkty. Dwa pozwoliłyby utrzymać się na 3. miejscu, a trzy - awansować na drugie. - Trzeba zdobywać ich jak najwięcej, bo liczą się one w play off.
Czy Andersen sprosta wyzwaniu? Jeśli nie nastąpi poprawa, GTŻ może mieć trudności nie tylko z wygraniem za 3 pkt, ale w ogóle z pokonaniem KMŻ. "Koziołki" awizują wyłącznie w krajowy skład. Ta drużyna okazała się silniejsza, niż przypuszczano przed sezonem. Kibice grudziądzcy przypominają na internetowej stronie GTŻ zdobycze lidera gości, Roberta Miśkowiaka na torze w Grudziądzu: 26 września 2010 r wywalczył 10 pkt (2,3,2,0,3), a 3 kwietnia 2011 r - 7 (1,0,1,2,3,0). Aktualnie zawodnik ten jest najskuteczniejszy w I lidze. Ma średnią biegową 2,468.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje