Przyjechali z całej Polski m.in. z Torunia, Bydgoszczy, Lublina, Zamościa, Szczecina, Warszawy,Sosnowca i Katowic. Niektórzy wykazali sporą determinację, by wziąć udział w naukowym spotkaniu np. jeden z uczestników przyjechał na rowerze aż z Warszawy. Już po raz drugi organizatorami OZMY było Pałucko-Pomorskie Stowarzyszenie Astronomiczno-Ekologiczne z siedzibą w Borównie. Rok temu uczestnicy zjazdu gościli w Niedźwiadach, gdzie na terenie zlikwidowanej szkoły powstał ośrodek astronomiczny chętnie odwiedzany przez miłośników tej dyscypliny nauki. Tym razem na miejsce spotkania wybrano Królikowo.
Obserwacje i wykłady
Uczestnicy tegorocznej OZMY mieli do dyspozycji 6 teleskopów oraz lunety i lornetki. Większość sprzętu to własność prywatna lub klubowa. Wieczorem prowadzono obserwacje nieba. W ciągu dnia odbywały się wykłady. Można było wiele dowiedzieć się o katalogu Messieuera, galaktykach, zjawisku zakryć przez księżyc gwiazd i planet. Student astronomii z Torunia Kamil Złoczewski mówiło o perseidach (rój meteorów). Zjawisko to będzie można obserwować dzisiejszej nocy. - Są to meteory, które wypływają z gwiazdozbioru Perseusza - wyjaśnia Romuald Graul, sekretarz Pałucko Pomorskiego Stowarzyszenia Astronomiczno-Ekologicznego. Sporo osób dojechało do Królikowa jeszcze w piątek i sobotę. Uczestnicy rozstawili swoje namioty na terenie gospodarstwa agroturystycznego państwa Katafiasz w Królikowie. Spotkanie zakończyło się wczoraj.
Wielu gości
Gośćmi tegorocznego zjazdu astronomów amatorów byli m.in. Zofia Huppental z Torunia, członek Głównego Zarządu Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, Jerzy Rafalski z toruńskiego Planetarium oraz Maciej Grzemski z Planetarium w Olsztynie. Przyjechał też Marek Muciek, astronom z Kołobrzega, który - jak zapewniali uczestnicy spotkania - o gwiazdach wie wszystko i dla zgromadzonych w Królikowie był prawdziwym guru. Zaplanowano także spotkanie z Wiesławem Skórzyńskim z Torunia i Jerzym Marcinkiem z Lublina, specjalistami astrofotografii. Na miejscu odbywał się kiermasz specjalistycznego sprzętu do prowadzenia obserwacji astronomicznych, który przywieźli do Królikowa: Janusz Płeszka z Krakowa i Mirosław Brzozowski z Żychlina.
Kluby w komplecie
Kluby astronomiczne działające w naszym regionie stawiły się w Królikowie w komplecie. Na zjeździe nie mogło zabraknąć astronomów amatorów z Szubina zrzeszonych w Szubińskim Klubie Miłośników Astronomii SzKaPa. Romuald Graul i jego żona przywieźli do Królikowa liczną grupę młodzieży. Większość z nich to członkowie działającego w gminie Dobrcz klubu "Milky Way". Na zjazd przyjechali także astronomowie amatorzy z Bydgoszczy zrzeszeni w klubie "Antares". Spoza województwa kujawsko-pomorskiego najliczniejsza grupę (20 osób) stanowili członkowie Beskidzkiego Klubu Astronomicznego "Polaris" z siedzibą w Sosnowcu.
Wpatrzeni w gwiazdy
Maja Stankiewicz
Romulad Graul i młodzież z klubu "Milky Way" z Borówna po raz kolejny uczestniczyła w dorocznym zjeździe astronomów amatorów. Na zdjęciu wskazówek udziela im sam Marek Muciek.
Ponad 130 młodych +miłośników astronomii gościło przez kilka dni w Królikowie w gminie Szubin na VI Ogólnopolskim Zjeździe Astronomów Amatorów OZMA 2002.
