Nieznane jest tylko końcowe orzeczenie pionu śledczego - komunistyczny zamach, czy może brytyjski, bo katastrofa zapewne nie wchodzi w grę. Wprawdzie po ekshumacji ciała gen. Sikorskiego wykluczono śmierć spowodowaną postrzałem, trucizną lub uderzeniem tępym narzędziem w głowę, ale w IPN nie takie cuda się dzieją.
Czytaj: Gibraltar pozostanie zagadką. 70. rocznica tragicznej śmierci gen. Władysława Sikorskiego [zdjęcia]
Weźmy na przykład ośmioletnie śledztwo krakowskiego IPN przeciw Hitlerowi, Himmlerowi i Bach-Zelewskiemu. Umorzono je też pod koniec roku, tyle że 2009 r. Najdziwniejsze jest jednak to, że prokuratorzy IPN zamknęli dochodzenie z powodu... śmierci wyżej wymienionych. Tylu lat trzeba było, by w Krakowie zorientowano się, że trzej hitlerowscy zbrodniarze dawno zeszli z tego świata i nie sposób postawić ich w stan oskarżenia. Chociaż - kto wie?
Zdumiewa tylko fakt, że do tej pory na sucho uszło generalissimusowi Stalinowi. Czyżby on też nie żył?
Czytaj e-wydanie »