https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wreszcie wiemy, ile Inowrocław wydaje na Telewizję Miejską

Dariusz Nawrocki
- Poprosiłem znajomych z różnych części Polski, aby zapytali o to samo, o co ja pytałem. Ku mojemu zaskoczeniu otrzymali od razu informacje, które przede mną do dnia dzisiejszego są zatajane - opowiada Maciej Kasperkowiak.
- Poprosiłem znajomych z różnych części Polski, aby zapytali o to samo, o co ja pytałem. Ku mojemu zaskoczeniu otrzymali od razu informacje, które przede mną do dnia dzisiejszego są zatajane - opowiada Maciej Kasperkowiak. Archiwum
Od kilku lat pytają o to radni i dziennikarze. Maciej Kasperkowiak o te informacje "bije się" nawet w sądzie. W końcu uzyskał je... dzięki znajomym.

Kujawskie Centrum Kultury od lat nie chce zdradzić, ile miasto wydaje na prowadzenie Telewizji Miejskiej. Przygotowanie materiałów telewizyjnych zleca prywatnym firmom. Ile im płaci? To tajemnica przedsiębiorstwa. Taką odpowiedź otrzymywali radni, dziennikarze oraz Maciej Kasperkowiak z grupy "Ściśle Jawne".

Ile kosztuje Telewizja Miejska w Inowrocławiu? Maciej Kasperkowiak już pół roku walczy o odpowiedź

Ten ostatni postanowił odpowiedź wymóc na drodze sądowej. Po niemal rocznej batalii sądowej uzyskał satysfakcjonujący dla siebie wyrok. KCK odwołało się jednak do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Maciej Kasperkowiak zdawał sobie sprawę z tego, że wyrok w NSA może zapaść dopiero za 2 lata. Wpadł więc na inny pomysł.

- Poprosiłem znajomych z różnych części Polski, aby zapytali o to samo, o co ja pytałem. Ku mojemu zaskoczeniu otrzymali od razu informacje, które przede mną do dnia dzisiejszego są zatajane. Umowy, faktury, wszystko jest jawne, ale nie dla mnie. Czy ja jako inowrocławianin jestem gorszy niż ludzie z Gorzowa, Bydgoszczy, czy Krakowa? Dlaczego uznano, że Kasperkowiak jest niegodny dowiedzieć się, że miasto tylko w ciągu ostatnich dwóch lat wydało na prowadzenie "ratuszowej telewizji" blisko pół miliona złotych? Bo tak wynika z udostępnionych dokumentów - podkreśla Kasperkowiak.

Dlaczego tak długo musieliśmy czekać na te informacje? Dlaczego jako pierwsi otrzymali je ludzie, którzy nawet w Inowrocławiu nie mieszkają?

- Wcześniej nie posiadaliśmy zgody przedsiębiorcy na udzielenie danych. Obowiązywała nas więc klauzula tajności - tłumaczy Monika Śliwińska, dyrektor KCK. 20 października firma Pro-Media z Inowrocławia zgodziła się udostępnić komplet materiałów, w tym informacje finansowe. Natomiast firma MMS Studio z Chełmna zgody na ujawnienie kwot nie udzieliła. Zostały one więc w przekazanych umowach zamazane. - Gdyby Maciej Kasperkowiak taki wniosek złożył dziś, otrzymałby taką samą informację - przekonuje pani dyrektor.

Z dokumentów jednoznacznie wynika, iż Telewizja Miejska w Inowrocławiu kosztuje mieszkańców łącznie około 250 tysięcy złotych rocznie. - Jak widać, nie jest to więc aż tak duża kwota - wyznaje Monika Śliwińska. A co o tej kwocie myślą inowrocławianie?

Więcej informacji z Inowrocławia na: www.pomorska.pl/inowroclaw

Komentarze 38

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Toruń ma centrum kulturalno-kongresowe jordanki, budowę powierzono spółce celowej, umożliwia to odliczenia podatku VAT
G
Gość
W dniu 08.11.2016 o 07:38, Gość napisał:

Sylwester w Toruniu ma kosztowac 1,6 miliona I płaci za to Miasto Torun, za kilka godzin transmisji w TVP,gdzie tu porownanie do naszych wydatkow.-) :-) :-)

A ile kosztuje telewizja ratuszowa w Toruniu? Bo to byłoby uczciwe porównanie, a nie taka prostacka manipulacja :)

Tyle że nie ma co porównać, bo tam telewizji miasto nie prowadzi :) Może dlatego zostaje tyle na Sylwestra?

A pani dyrektor za ile zorganizuje Sylwestra przed halą? Za 10 tysi?Bo resztę daje na tv, w której sama występuje :D

G
Gość
Sylwester w Toruniu ma kosztowac 1,6 miliona I płaci za to Miasto Torun, za kilka godzin transmisji w TVP,gdzie tu porownanie do naszych wydatkow.-) :-) :-)
G
Gość
W dniu 07.11.2016 o 21:23, RAFI napisał:

Firma nie udistepniła, ale Pani dyrektor i tak podala:-) :-) :-) :-)kwota roczna wszystkich firm robiacych programy ogółem rocznie to 250 tysi.A sylwek w Toruni w tv prawie dwa miliony z jeden dzień :-) :-) :-) :-) :-)

Ale po co twierdzisz, że pani podała, skoro nie podała? Chcesz udowadniać, ze jednak wszystko jest jawne i nie ma problema?Jest to jakaś taktyka w sumie...

Poza tym pani, która twierdzi, ze "obowiązywała ją klauzula tajności", bo firmy sobie nie życzyły ujawniania kwot, to kpina i wiarygodność tej pani jest żadna, czego dowodem najlepszym są kolejne przegrane sprawy w sadach z jakimś mieszkańcem, który nie może wyegzekwować zachowań zgodnych z prawem.Ciekawe kto płaci za te sprawy sądowe, prawników, koszty procesowe? Pewnie ci sami, co za tv - czyli - pan płaci, pani płaci... :)

A sylwek w Toruniu może zarabiać nawet 5 melonów, bo to nie Michał mu płaci z podatków torunian. Taka różnica. Znalazłoby się jeszcze kilka innych :)

R
RAFI
Firma nie udistepniła, ale Pani dyrektor i tak podala:-) :-) :-) :-)
kwota roczna wszystkich firm robiacych programy ogółem rocznie to 250 tysi.A sylwek w Toruni w tv prawie dwa miliony z jeden dzień :-) :-) :-) :-) :-)
G
Gość
W dniu 05.11.2016 o 22:46, Gość napisał:

Ale przeciez juz wiadomo ile,więc po co te wywody?Przeciez poznalismy ogolną sumę ityle,znowu temat zastępczy,a w mieście chyba są ważniejsze sprawy, na ktòre warto zwrócić uwagę.

Nie wiadomo właśnie, bo firma MMS "nie zgodziła się na ujawnienie" - czytam w tekście, a Ty nie? Suma więc jest pomniejszona o tę kwotę - to raz. Dwa - nie ma w mieście ważniejszych spraw niż pieniądze podatnika, które są wydawane i o tym jak sa wydawane i na co podatnik chce wiedziec i nie ma szans się dowiedzieć, bo ukrywa się to przed nim. Trzy - bagatelizowanie sprawy i pisanie, że "wszystko wiadomo, po co te wywody" nie zmieni niczego. 

Nie ma w mieście ważniejszej sprawy, na którą trzeba zwrócić uwagę - pieniądze mieszkańców miasta wydawane na coś takiego i ograniczana tychże obywateli możność uzyskania wiedzy na ten temat. 

G
Gość
Ale przeciez juz wiadomo ile,więc po co te wywody?Przeciez poznalismy ogolną sumę ityle,znowu temat zastępczy,a w mieście chyba są ważniejsze sprawy, na ktòre warto zwrócić uwagę.
G
Gość

Zadziwiające jednak...Firma MMS oczywiście może wyrażać swoje niezadowolenie, że zleceniodawca - społeczność, która za to płaci - chce wiedzieć ile płaci, ale Dyrektor KCK nie ma prawa ukrywać tego przed zleceniodawcą, od którego dostaje pieniądze, którymi płaci firmie. Każdy podmiot komercyjny, firma, usługodawca, który podejmuje się wykonania czegokolwiek dla samorządu lub jednostki zasilanej, finansowanej z pieniędzy publicznych, musi liczyć się z koniecznością jawności finansowania zadania, jakie realizuje. Nie ma takich przepisów prawnych, które umożliwiają i przewidują możliwości zatajenia tych danych przed płatnikiem - podatnikami. Nie ma. 

G
Gość
Pro Media?
G
Gość
Czytaj ze zrozumieniem,kwota 250tys to łaczny wydatek na tv,firma MMS Studio nie podala kwoty, bo tak widocznie wynika z umowy,jest informacja,ze ogòłem (łącznie)koszt roczy tv to właśnie taka kwota.Dla nie jednej a zdaje sie kilku firm które realizują te programy.
G
Gość

Może pani dyrektor Śliwińska, łaskawie, przytoczy dane o oglądalności tzw. telewizji ratuszowej? 

Czy może też są tajne/poufne?  :D

G
Gość

Skoro pan prezydent Brejza tak dba o wizerunek Inowrocławia jako miasta o czystym powietrzu, to, moim zdaniem, powinien te 250 tysięcy + pieniądze dla firmy MMS Studio z Chełmna przeznaczyć na 100% dofinansowanie wymiany ogrzewania z węglowego na ekologiczne. 

Prezydent Krakowa potrafił to tak zorganizować, że mieszkańcy dostają pełny zwrot poniesionych kosztów tej wymiany.

G
Gość

Czy do tej "niewielkiej", zdaniem pani Śliwińskiej, kwoty 250 tysięcy złotych należy dodać należność dla firmy MMS Studio z Chełmna?

Czyżby firma MMS Studio wstydziła się tego, ile forsy bierze za za swoje "programy"? 

G
Gość
Nie ci ludzie wolą wozem z koniem przez królowe jedzic
C
Cośtam Cośtam

Brejza na TV wydaje publiczne pieniądze,więc na ten cel w budżecie na każdy rok muszą być "zaklepane",tak trudno temu panu zajrzeć do budżetu,odszukać konkretną pozycję i wiedzieć ile na to miasto wydaje?

Hmm...szkopuł pewnie w tym-jak się czyta budżet!?  :(

pewnie łatwiej było iść do sądu :D

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska