https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wróciły ze srebrnymi medalami mistrzostw Europy w show dance

TEKST I FOT. MARIA EICHLER
Olga Szynwelska, Monika Michalewicz i Monika Guentzel z trofeami z Gibraltaru
Olga Szynwelska, Monika Michalewicz i Monika Guentzel z trofeami z Gibraltaru Maria Eichler
Olga Szynwelska i Monika Guenztel mają powody do radości. Wytańczyły drugie miejsce w swojej kategorii i zwiedziły malownicze okolice.

Dziewczyny trenują pod okiem Moniki Michalewicz. Na tegoroczne zawody przygotowały taniec pt. "Pająki", który przyniósł im uznanie jurorów. Olga ma 11 lat, trenuje już od pięciu lat, jej koleżanka z duetu ma lat 9 i krótszy staż w tańcach - tylko dwa lata. Ale obie - mimo różnych predyspozycji - zgrały się doskonale i teraz nawet niektórzy mówią, że są jak dwie krople wody. - A to w tańcu jest bardzo ważne - śmieje się Monika Michalewicz. - W ruchu są podobne, tańczą jak bliźniaczki.

Konkurencja była ogromna, bo swoje reprezentacje miało na Gibraltarze 17 krajów, a przepisy na mistrzostwach są wyjątkowo surowe. Nasze tancerki uległy tylko Węgierkom, a za nimi uplasował się duet gospodarzy.

- Nie, tremy specjalnie nie było - wyznaje Olga.

Może dlatego, że cały rok ćwiczeń zrobił swoje. Opłacało się, bo mają srebrne trofea, a poza tym cała wyprawa była niesamowitą przygodą. Podobały się malownicze okolice, przepiękna przyroda, biegające luzem małpki. Olga dodaje, że atmosfera zawodów była bardzo sympatyczna, a ludzie naprawdę mili. To robiło wrażenie, bo nie zawsze tak jest na turniejach. A wielkim przeżyciem było zdobycie medalu i znalezienie się na podium. No i oglądanie wciągania polskiej flagi na maszt.

Teraz dziewczyny mają trochę oddechu. Nie będą przygotowywać niczego nowego, tylko doskonalić układ choreograficzny, który przyniósł im srebro. Pokażą go na Pucharze Europy w Belgradzie. To będzie w październiku. A w listopadzie zatańczą na mistrzostwach świata w Niemczech.
Monika Michalewicz jest bardzo dumna z sukcesu swoich podopiecznych. Podkreśla, że rywalki wykazały klasę i nie było łatwo je zdystansować.

Burmistrz Arseniusz Finster zaprosił dziewczyny do udziału w wycieczce do partnerskiego Emsdetten. Na pewno też zrobią tam furorę.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska