Wrzosy: Skrzyżowania, których nie ma

Na ul. św. Antoniego, Lisiej i Słowiczej nowe znaki zostały ustawione pod koniec grudnia. Teraz wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Oznakowanie dotyczy całego osiedla.

Zatrzymać się czy jechać dalej?
- Problem polega na tym, że ponad połowa dróg na tym osiedlu to drogi gruntowe - mówią nasi Czytelnicy. - A przecież według przepisów kodeksu ruchu drogowego kierowcy jadący drogą asfaltową mają pierwszeństwo przed samochodami wyjeżdżającymi z drogi gruntowej. Sytuacja jest bardzo dyskusyjna, bo stosując się do znaków, wymuszam pierwszeństwo na kierowcy, który jedzie prawidłowo drogą asfaltową. Wydaje mi się, że nawet nie wszyscy mieszkańcy wiedzą o tych zmianach i jeżdżą na pamięć.

To nie są skrzyżowania
- W sytuacji, w której przecinają się dwie drogi, z których jedna ma nawierzchnię utwardzoną o długości przekraczającej 20 metrów i przecina się z drogą gruntową, pierwszeństwo mają samochody poruszające się po asfalcie - wyjaśnia Wiesław Rospirski, naczelnik sekcji ruchu drogowego w Toruniu. Przecięcie takich dróg nie jest skrzyżowaniem.

Problemy kierowców mogą się jednak pojawić przy wypłatach odszkodowań.
Gdy dojdzie do stłuczki, policjanci będą interpretować przepisy na korzyść osób jadących drogą asfaltową. Niewykluczone jednak, że towarzystwa ubezpieczeniowe mogą upierać się, że na osiedlu obowiązują znaki, do których trzeba się stosować.

- Dla nas jest ogromne utrudnienie - żalą się mieszkańcy. -Najgorsze jednak, że znaki zostały ustawione tylko od strony ul. Chełmińskiej. Wyjeżdżąjąc od drugiej strony Wrzosów, np. ul. Żurawiej nie ma informacji o skrzyżowaniu równorzędnym.
Do sprawy wrócimy.