Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus.

Wspólne lekcje wf-u dla dziewcząt i chłopców w podstawówkach we Włocławku
Przypomnijmy, że w roku szkolnym 2022/2023 w szkołach podstawowych we Włocławku zrezygnowano z podziału na grupy na lekcjach wychowania fizycznego. Od kilku miesięcy dziewczęta i chłopcy ćwiczą więc razem. Nie wszystkim uczniom i rodzicom podobało się takie rozwiązanie, o czym pisaliśmy już we wrześniu 2022 roku. Temat powraca. Głosy rodziców, którzy – ze względu na dzieci – chcą powrotu do osobnych lekcji wf-u dla chłopców i dziewcząt, ostatnio dotarły także do naszej redakcji. Zaznaczają, że po pierwszym semestrze takich wspólnych zajęć, niewiele się zmieniło i nie wszyscy chcą ćwiczyć razem.
„Po semestrze nauki nic się praktycznie nie zmieniło, a wręcz przeciwnie. W rozmowach z innymi rodzicami, również młodszych dzieci, sprawa ma się coraz gorzej. Notoryczne zwolnienia, nieobecności, niechęć do aktywności to wśród dziewcząt już norma” – czytamy w liście mieszkańca Włocławka, który trafił do naszej redakcji.
W dalszej części listu opisuje, jak wyglądają lekcje wychowania fizycznego w szkole podstawowej, do której uczęszcza jago córka.
„Chłopcy chcą grać w kosza lub w piłkę nożną, to dziewczynki siedzą na ławce i grają na telefonach (oczywiście tak, aby nauczyciel nie widział). Raz jedna dziewczynka zagrała z chłopcami w piłkę nożną, to dostała piłką w głowę i wylądowała u pielęgniarki. Innym razem nauczyciel dla dziewcząt wymyślił aerobik, to wtedy żaden z chłopców nie ćwiczył (bo to wstyd - tak podobno powiedzieli)” – pisze w dalszej części listu ojciec uczennicy jednej z włocławskich podstawówek i dodaje, że – z relacji rodziców – wynika, iż w innych szkołach sytuacja wygląda podobnie, albo jeszcze gorzej.
Władze miasta analizują sytuację lekcji wf-u w szkołach podstawowych we Włocławku
Co na to władze miasta? Czy jest szansa na powrót do osobnych lekcji wf-u dla chłopców i dziewcząt?
Monika Jabłońska – zastępca prezydenta Włocławka - zaznacza, że władze miasta pochylają się nad sprawą lekcji wychowania fizycznego i analizują obecną sytuację. Przekazała nam, że rozmowy na ten temat trwają. Planowane są także spotkania z dyrektorami szkół w tej sprawie. Mają dać odpowiedź na pytanie, czy – zgodnie z przeprowadzonym audytem włocławskiej oświaty – zostaną utrzymane koedukacyjne lekcje wf-u, czy powrócą do wcześniejszej formy i dziewczynki nie będą ćwiczyć z chłopcami. Do tematu wrócimy.
Taka była przyczyna wprowadzenia koedukacyjnych lekcji wf-u we włocławskich podstawówkach
Możliwość wspólnych zajęć, nie jest nowym prawem. Minister wprowadził je wiele lat wcześniej. Według prawa oświatowego jest konkretna liczba dzieci w klasie, która umożliwia podział na grupy - w przypadku lekcji wf-u jest to powyżej 26 uczniów w klasie, czyli od 27.
- Według przepisów prawa, jeżeli uczniów w klasie jest 26 lub mniej, to nie mamy obowiązku podziału na grupy – informowała nas we wrześniu 2022 roku Agnieszka Białopiotrowicz, będąca wtedy dyrektorką Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Włocławek. - Jeżeli samorząd jest bogaty i chce wydatkować dodatkowo pieniądze na grupę - bo my nie dostajemy w subwencji pieniędzy na ten podział - no to wydaje. Ale jeżeli samorządu nie stać na to, to działa zgodnie z przepisami prawa i taka sytuacja w szkołach podstawowych zaistniała.
Przypomniała wtedy też o przeprowadzonym w 2021 roku audycie włocławskich szkół. Zwracała uwagę między innymi na to, iż audytor wskazał, że podział na grupy podczas lekcji wychowania fizycznego jest - w pewnym sensie - wydatkowaniem na coś, co nie jest konieczne. Dodała również, iż dzieci w szkołach jest coraz mniej, przez co klasy są coraz mniej liczne. Z tego względu coraz mniej klas miałoby więc podział na wf-ie. Zdecydowano się wprowadzić wspólny wf we wszystkich szkołach, żeby było sprawiedliwie.