Jedziemy pod wskazany adres, na Chmielną 17. Na miejscu szok. Kamienica jest zdewastowana, wszędzie dosłownie góry śmieci. Na wyłamanych drzwiach do klatki schodowej, usłanej papierami i szmatami, informacja o przeprowadzonej w tym miesiącu deratyzacji.
Kto jest odpowiedzialny za ten bałagan? - Kamienica jest własnością prywatną - mówi Bartłomiej Kucharczyk z Urzędu Miasta. Czy to oznacza, że właściciel jest bezkarny? Zanim się o tym dowiemy, rozmawiamy z... lokatorką zdewastowanej kamienicy, panią Zofią. Okazuje się, że wraz z synem mieszka tu od 15 lat. Od dwóch lat bez wody i światła!
Zobacz także: W Toruniu jeden szyby wybijał, a drugi - strzelał do nich
- Podpaleń było chyba tu już z dziesięć - mówi kobieta. - Strach tu mieszkać, ale co zrobić? Kiedyś było to przyzwoite miejsce. Teraz to siedlisko dla chuliganów. Na dodatek te szczury...
- Były już interwencje w tym miejscu, nie tylko związane z bałaganem - mówi Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej we Włocławku. - W tym między innymi nadzoru budowlanego i policji. Interwencje będą kontynuowane - zapewnia. Jak twierdzi, właściciel kamienicy, który mieszka w Bydgoszczy, musi się liczyć z konsekwencjami.