Gdyby nie wybuch petardy w jego mieszkaniu w nocy z soboty na niedzielę nic by się nie zmieniło. Z Krzysztofem P. w mieszkaniu był jego kolega, któremu w wybuchu nic się nie stało, ale ten widząc rannego kompana wezwał karetkę pogotowia. A załoga karetki - policję. Okazało się, że zarówno Krzysztof P., jak i jego kolega byli mocno pijani.
Materiały wybuchowe w mieszkaniu w bloku w Wojnowie? Ewakuac...
- Około godziny 9,30 zawiadomiono mnie o tym, co się stało w Wojnowie - wspomina Radosław Kempiński, zastępca wójta gminy Sicienko. - Pojechałem natychmiast do Wojnowa. Prowadzący akcję komendant policji w Koronowie zdecydował o ewakuacji 25 mieszkańców bloku. Umieściliśmy ich w budynku, w którym pod jednym dachem są i świetlica wiejska, i remiza OSP. Ale na wszelki wypadek przygotowaliśmy też szkołę jako dodatkowe miejsce ewakuacji. A że w mieszkaniu w bloku doszło do wybuchu, więc powiadomiliśmy powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, by orzekł, czy budynek ten będzie można ponownie zasiedlić. Inspektor był na miejscu już o godz. 11. Okazało się, że nic mieszkańcom nie zagraża, więc ewakuowani mogli wracać do swych mieszkań. Ludzie wrócili, wtedy mogłem i ja wrócić do domu...
Okazało się też, że sprawcy wybuchu również nic się nie stało. Jego kompan już w niedzielę po przesłuchaniu został wypuszczony, a on - 34-letni Krzysztof P. - zatrzymany. Za konstruowanie i gromadzenie niebezpiecznych materiałów. Prokuratura zarzuciła mu nielegalne posiadanie kilkunastu sztuk amunicji oraz niebezpiecznych środków, które mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób. - Wszystkie te przestępstwa zagrożone są karą do ośmiu lat więzienia - mówi Agnieszka Adamska-Okońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo
Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szubinie. Śledczy wystąpili do sądu o zastosowanie wobec zatrzymanego w niedzielę aresztu tymczasowego na trzy miesiące. - Sąd decyzję podejmie jutro o godzinie 8 rano - powiedziała nam w poniedziałek 8 lipca prokurator Agnieszka Adamska - Okońska.
W Wojnowie już spokojniej. Ale w tej podbydgoskiej wsi - pisaliśmy o tym w czerwcu - tyka inna jeszcze bomba - ekologiczna: nielegalne wysypisko śmieci, z którym od lat nic się nie udaje zrobić...
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
