Kierowcy pomstują na stan ul. Wicka Rogali i Żwirki i Wigury.
To drogi powiatowe w bardzo złym stanie. Przede wszystkim nie ma tam kanalizacji deszczowej, co po niedawnej burzy z ulewą, jeszcze bardziej wskazało, jak bardzo jest źle.
- Pierwotnie Starostwo Powiatowe planowało położyć nakładkę asfaltową na tych ulicach - mówi burmistrz Arseniusz Finster. - Na Wicka Rogali nie ma spadków poprzecznych. Byłoby gładko i ładnie, ale stałyby kałuże. Dlatego podjęliśmy decyzję, że włączamy środki miejskie i chcemy na tych drogach wykonać kanalizację deszczową. Dopiero potem frezowanie, profilowanie i porządna nakładka.
https://pomorska.pl/na-chojnickie-centrum-kultury-musza-znalezc-jeszcze-kilka-milionow/ar/c3-13220235Środki miasta są jednak ograniczone, więc w tym roku w mieście chcą wykonać fragment ul. Żwirki i Wigury, czyli odcinek od Świętopełka do Drzymały. Uzgodniono, że miasto wykona tam kanalizację deszczową, a powiat dwie warstwy asfaltu - profilową i ścieralną.
A Wicka Rogali? W tym roku ma być naprawiona. W trybie doraźnym przez Starostwo wylana ma być nakładka asfaltowa. Dziś jest tam dziura na dziura.
Finster deklaruje, że w przyszłym roku miasto będzie mieć już pieniądze na wykonanie tam deszczówki. W przyszłym roku, a nie w tym. Tak więc za rok - ulica zostanie rozkopana i trzeba będzie zadbać już o ostateczną nawierzchnię. To będzie już zadanie powiatu chojnickiego.
W ratuszu podkreślają, że obie ulice są powiatowe, ale że zagospodarowanie wód opadowych jest palącą kwestią, to miasto stara się znaleźć w swoim budżecie środki na te zadania.
Pytamy burmistrza, kiedy dokładnie możemy spodziewać się robót na Żwirki i Wigury? To w tej chwili nie jest jeszcze przesądzone. Przyczyna jest prosta - nie został jeszcze wybrany wykonawca. Jeszcze nie został ogłoszony przetarg. A procedura trwa. Na dziś można prognozować, że w razie pomyślnego rozstrzygnięcia zamówienia, roboty będą wykonywane w sierpniu.
A propos wód opadowych i zalewania posesji, burmistrz po rozmowie z dyrektorem Wojewódzkiego Zarządu Dróg ma zapewnienie, że kwestia Przemysłowej i Tucholskiej zostanie wreszcie rozwiązana.
Jacek Santorski dla pomorska.pl: - przedsiębiorcy jak siły specjalne.