Do wycinki doszło w sobotę, 13 marca 2021, przy Alei Zwycięstwa w Gdańsku – chodzi o rejon dawnego Parku Steffensów. Jak donosi Onet, deweloper w tym miejscu chce postawić akademiki. Inwestor otrzymał stosowne zgody, jednak pomorski konserwator zabytków zgłosił zastrzeżenia i wpisał ten teren do rejestru zabytków, co – w rezultacie – blokuje wycinkę.
Inwestor niespecjalnie przejął się jednak wpisem konserwatora. W sobotę, 13 marca 2021, na miejscu zjawiła się ekipa – do przyjazdu policji wycięto 10 starych drzew.
Onet cytuje oświadczenie Aleksandry Dulkiewicz, która podjęła już pewne kroki w tej sprawie:
Inwestor nie zastosował się do przepisów związanych z procedurą wpisania parku Steffensów do rejestru zabytków i prowadził roboty bez odpowiednich pozwoleń. W trybie natychmiastowym prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz wstrzymała decyzję o zgodzie na wycinkę drzew. Jednocześnie wszczęto postępowanie, w razie nieprawidłowości na inwestora zostanie nałożona kara. Miasto analizuje sprawę pod kątem zgłoszenia do prokuratury. Prezydent powołała także komitet wykonawczy, który będzie rozpatrywał wszystkie zgody na wycinkę drzew (...).
Oświadczenie Prezydent Dulkiewicz wzbudziło wątpliwości u posłów PiS. Uważają oni, że magistrat nie powinien wydawać pozytywnej decyzji co do wycinki, skoro wątpliwości zgłosił sam konserwator zabytków. Dla Onetu w tej sprawie wypowiedział się Przemysław Majewski, radny PiS:
Urzędnicy wydają zgodę na wycinkę drzew, mimo tego że jest procedura wpisu do rejestru zabytków. Później prezydent mówi, że musiała zostać wydana taka decyzja administracyjna, a już po wycince, znów zmieniła zdanie i wstrzymała decyzję o wydaniu zgody. To jakiś absurd.
Źródło: Onet
