Jak mówi gospodarz, kradzieży dokonano najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek, jednak dopiero w środę zorientował się, że został okradziony. - Naprawiałem kombajn. Potrzebowałem kluczy. Powinny być w kabinie traktora. Wysłałem mojego pracownika by je przyniósł. Wrócił i powiedział, że ciągnika nie ma - relacjonuje.
Mężczyzna powiadomił policjantów. Trwa śledztwo.
Ślady, które pozostawili złodzieje wskazują, że traktor nie został załadowany na lawetę. - Rabusie odjechali ciągnikiem w kierunku Poledna - uważa poszkodowany.
Z naszych informacji wynika natomiast, że kilka dni przed kradzieżą po Bukowcu jeździł ciemny samochód. Jego pasażerowie mieli wypytywać okolicznych mieszkańców o boczne drogi kierujące do Tucholi. To może mieć związek ze sprawą,
Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!
Gospodarstwo, z którego zniknęła maszyna mogło być obserwowane przez złodziei. Właściciel pojazdu nie zauważył jednak niczego dziwnego. Także w nocy, kiedy miało dojść do kradzieży nic nie wzbudziło jego podejrzeń. - Mieszkam przy trasie, która prowadzi do Poledna. Codziennie przejeżdżają tamtędy auta. Ponadto niedaleko mojego domu znajduje się wulkanizacja, gdzie także często ktoś się kręci - mówi gospodarz.
Policjanci i właściciel ciągnika proszą wszystkich, którzy posiadają jakiekolwiek informacje mogące pomóc w schwytaniu złodziei, o kontakt pod numerem tel. 52 33 32 500.