https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyjściowa jedenastka powoli się wyłania

(TOM)
fot. Jaroslaw Pruss
Środowy sparing Elany z trzecioligową Notecianką Pakość dostarczył trenerowi Dariuszowi Durdzie ważnej wiedzy co do zawodników, jacy powinni wybiec na boisko w pierwszym meczu z GKS Tychy.

Niezależnie od aury za oknem, drużyna toruńskiej Elany musi być przygotowana do pierwszego meczu rundy rewanżowej. Przypomnijmy, że żółto-niebieskich czeka wyjazdowe spotkanie w Tychach z GKS.

Skuteczność tak, założenia nie

Po meczu z Notecianką, w którym torunianie zaaplikowali trzecioligowcom pół tuzina goli, szkoleniowiec nie miał do końca zadowolonej miny. O ile skuteczność gry nie budziła większych zastrzeżeń, to już z realizacją przedmeczowych założeń było gorzej. Szczególnie do przerwy z taktyką podopieczni Durdy byli na bakier. - I dlatego zawodnicy miast do szatni musieli przez pół godziny dodatkowo biegać - zdradził poirytowany trener Elany. I dodał:- Po zmianie stron nasza gra wyglądała już dużo lepiej.

Dla Dariusza Durdy był to dodatkowo ważny sygnał na jakich piłkarzy może liczyć w obliczu inauguracyjnego meczu w Tychach.

Pod batutą Grube

Wydaje się, że opiekun Elany nie ma już wątpliwości, że liderem drużyny będzie Łukasz Grube. - To piłkarz kreatywny, potrafiący "urwać się" przeciwnikowi. Uważam,że z powodzeniem poprowadzi grę zespołu, bowiem zwolniony zostanie z zadań defensywnych. Dlatego cieszę się bardzo, że wiosną będzie z nami.

W sobotę Elana zmierzy się z Wisłą Płock. - Zamierzam wystawić jedenastkę, w jakiej rozpoczniemy rozgrywki - informuje szkoleniowiec. - W meczowej kadrze zabraknie, niestety, młodzieżowca Mateusza Kaplarnego, który w sparingu z Notecianką doznał pęknięcia kości strzałkowej i czeka go kilkutygodniowa przerwa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska