https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wykładowcy oszukiwali Alma Mater? Dwaj pracownicy UTP w Bydgoszczy zostali zawieszeni

Mateusz Mazur
Władze Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy zawiesiły w obowiązkach dwóch swoich pracowników
Władze Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy zawiesiły w obowiązkach dwóch swoich pracowników AGW
Władze Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy zawiesiły w obowiązkach dwóch swoich pracowników. Są wobec nich podejrzenia, że działali na szkodę uczelni.

Sprawa miała wyjść na jaw kilka tygodni temu. Dr Krzysztof C., prodziekan wydziału inżynierii mechanicznej do spraw organizacji i rozwoju oraz dr Tomasz G. - pełnomocnik dziekana ds. współpracy z przemysłem mieli rzekomo wyprowadzać zlecenia na prace badawczo-rozwojowe z uczelni do prywatnej firmy - Oltech z Bydgoszczy.

Zajmuje się ona działalnością szkoleniowo-badawczą w zakresie zagadnień związanych z materiałami metalowymi. Właścicielką tej spółki rzekomo jest żona pełnomocnika prodziekana Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak duże zlecenia miano przekazać jej z uczelni i jakie straty mógł ponieść UTP z tego powodu.

Przeczytaj również: Profesor z UMK winny plagiatu. Nie będzie wykładał

Sprawa pod lupą. Rektor zawiesił podejrzanych

Na podejrzenia szybko zareagowały władze bydgoskiego uniwersytetu. - Rektor postanowił o powołaniu specjalnej komisji do wyjaśnienia sprawy - wyjaśnia dr Mieczysław Naparty, rzecznik prasowy UTP. - Po wstępnym rozpoznaniu postanowiono przekazać ją rzecznikowi dyscyplinarnemu ds. nauczycieli akademickich. To taki uczelniany odpowiednik prokuratora. Od jego decyzji zależy, czy sprawą zajmie się komisja dyscyplinarna, do której należeć mogą ostateczne decyzje w tej sprawie - dodaje.

Dr C. i dr G. zostali zawieszeni w pełnieniu swoich funkcji na uniwersytecie do końca roku. Nadal są jednak nauczycielami akademickimi i będą prowadzić zajęcia ze studentami, które zaczynają się już za niespełna tydzień.

- Podkreślam, że nie zamiatamy sprawy pod dywan - zapewnia dr Naparty. - Jest ona jednak delikatna i wymaga dokładnych wyjaśnień. Obecnie nie możemy przesądzać, czy podejrzenia wobec naszych pracowników są słuszne, czy też nie. Nie można nikogo karać na podstawie przypuszczeń - dodaje.

Czy sprawie będzie musiała przyjrzeć się także bydgoska prokuratura? Tego na razie również jeszcze nie wiadomo. Możliwe natomiast, że jeśli pracownicy UTP złamali prawo, to zrobili to nieświadomie. Nic nie jest na razie wykluczone.

"Nie mamy z tym nic wspólnego!"

Niestety, nie udało nam się wczoraj skontaktować zarówno z dr. G, jak i dr. C. Tymczasem komentarza odmówiła nam bydgoska firma Oltech Badania Szkolenia Eskpertyzy. - Dotąd nie dotarły do nas żadne pisma. Nie mamy z tą sprawą nic wspólnego - oznajmiła nam krótko Aleksandra Dylewska, właścicielka Oltechu.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
chluba torunia
W dniu 25.09.2014 o 11:44, Jan2 napisał:

Taki to "uniwersytet".Wykładow2cy oszuści a przed wejściem POPĘKANRE PŁYTKI BETONOWE.


Jo ,nie to co na naszym UMK. Słyszałeś o prof. dziekanie nadzorującym finanse, który wziął 80 tys. pożyczki ,nie spłaca jej a muszą spłacać jego podwładni żyranci?

Słyszałeś o drugim prof.prodziekanie, który 14grudnia 2013 roku został złapany przez policję, bo jechał po pijaku?

NIE???... to poczytaj dzisiejszy express bydgoski
a
absolwent
W dniu 25.09.2014 o 13:27, człowiek-ztorunia napisał:

 Co innego nasi w Toruniu skubiący dawną AMB w Bydgoszczy od 10 lat,  nasi plagiatorzy, czy inne patologie na najlepszym rankingowym tzw. uniwersytecie? Nasi tak dbają o dawną MB i teren szpitala, którym rządzą , że przez 10 lat nie potrafili usunąć chwastów ,śmietniska,.o dom asystenta ,który jak jedyny na ul. Powstańców Wlp. jest nieocieplony, nieotynkowany ,rodem z PRL tak jak mentalność naszych władz UMK?

 

Niestety, masz dużo racji, od siebie dodam tylko, że realia bycia absolwentem AM, czy UMK, to zakup biletu i wyjazd zagraniczny. No chyba, że mgr,  zadowoli się 1200 zł/netto za stanie na taśmie. Chwast !!!

 

c
człowiek-ztorunia
W dniu 25.09.2014 o 11:44, Jan2 napisał:

Taki to "uniwersytet".Wykładow2cy oszuści a przed wejściem POPĘKANRE PŁYTKI BETONOWE.

 

 Co innego nasi w Toruniu skubiący dawną AMB w Bydgoszczy od 10 lat,  nasi plagiatorzy, czy inne patologie na najlepszym rankingowym tzw. uniwersytecie?

 

Nasi tak dbają o dawną MB i teren szpitala, którym rządzą , że przez 10 lat nie potrafili usunąć chwastów ,śmietniska,.o dom asystenta ,który jak jedyny na ul. Powstańców Wlp. jest nieocieplony, nieotynkowany ,rodem z PRL tak jak mentalność naszych władz UMK?

t
ty gąsiorku
W dniu 25.09.2014 o 12:42, antyTYFUS napisał:

Bydgoszczu to taki Włocławek na sterydach. Niby większa ale i tak mentalnie buractwo.

 

 Nie chlej już tyle tej wódy, wrzucanej podobno do Wisły przez twoich konfidentów, otrzymywanej od SB, jako nagrodę za dobrowolne donoszenie na rodzinę, kolegów, ty naŁYKowcu, bo nawet nie zauważasz piszesz po setki  razy to samo .

a
antyTYFUS
W dniu 25.09.2014 o 10:25, oj, gąsiorku napisał:

Kto napisał pracownik toruńskiej zadłużonej , plagiatorskiej szkółki pt. U-lubione M-iejsce K-onfidentów, W-yższej S-zkoły B-ankrurów, wpychających się do Królewskiej Bydgoszczy?

Bydgoszczu to taki Włocławek na sterydach. Niby większa ale i tak mentalnie buractwo.

G
Gość
W dniu 25.09.2014 o 10:25, oj, gąsiorku napisał:

Kto napisał pracownik toruńskiej zadłużonej , plagiatorskiej szkółki pt. U-lubione M-iejsce K-onfidentów, W-yższej S-zkoły B-ankrurów, wpychających się do Królewskiej Bydgoszczy?

Próba pogodzenia się z Toruniem zaowocowała filią Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, co niestety nie wyszło na dobre, burząc do reszty autorytet tak znamienitych uczelni jak Bydgoska Akademia Pedagogiczna, Uniwersytet Kazia Wielkiego (UKW), czy słynny niczym Massachusetts Institute of Technology Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy.

J
Jan2

Taki to "uniwersytet".

Wykładow2cy oszuści a przed wejściem POPĘKANRE PŁYTKI BETONOWE.

 

o
oj, gąsiorku
W dniu 25.09.2014 o 09:11, Gość napisał:

Uniwersytety – są dwa, bo jeden politechniczno-podobny i fordoński, a drugi z patronem Big Kazia. Obydwa oddalone od siebie o nie wiadomo ile kilometrów, prawdopodobnie jednak mniej, niż odległość od jakiegoś wydziału któregoś z tych uniwerków. Dawniej akademie, dziś byczo uczą studentów, jak nie lubić Torunia, czemu nie ma co się dziwić, gdyż podobną taktykę stosuje sąsiednia uczelnia. Mimo bytu tych zacnych placówek, miasto promuje Wyższą Szkołę Gównoznawstwa, bo jako uczelnia niepubliczna zawsze chętnie sypnie kasą wyciągniętą od ambitnych, ale nie do końca zdolnych bydgoszczan.

 

Kto napisał pracownik toruńskiej zadłużonej , plagiatorskiej szkółki pt. U-lubione M-iejsce K-onfidentów, W-yższej S-zkoły B-ankrurów, wpychających się do Królewskiej Bydgoszczy?

G
Gość

Uniwersytety – są dwa, bo jeden politechniczno-podobny i fordoński, a drugi z patronem Big Kazia. Obydwa oddalone od siebie o nie wiadomo ile kilometrów, prawdopodobnie jednak mniej, niż odległość od jakiegoś wydziału któregoś z tych uniwerków. Dawniej akademie, dziś byczo uczą studentów, jak nie lubić Torunia, czemu nie ma co się dziwić, gdyż podobną taktykę stosuje sąsiednia uczelnia. Mimo bytu tych zacnych placówek, miasto promuje Wyższą Szkołę Gównoznawstwa, bo jako uczelnia niepubliczna zawsze chętnie sypnie kasą wyciągniętą od ambitnych, ale nie do końca zdolnych bydgoszczan.

 

 

z
zintegrowany

Czy to są Bydgoszczanie czy pracownicy z odzysku?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska