https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wymeldowanie nie zawsze jest łatwe - twierdzi włocławianka

(goz)
Czytelniczka nie rozumie decyzji urzędników
Czytelniczka nie rozumie decyzji urzędników W. Alabrudziński
Czytelniczka skarży się, że nie może wymeldować z mieszkania byłego męża. - Jak to jest, że Urząd Miasta pozbawia meldunku kogoś, kto wyjechał do pracy za granicę , a byłego męża, który mieszka u siostry, nie ? - pyta.

Kilka dni temu opisywaliśmy przypadek włocławianki, która sześć lat temu wyjechała na Wyspy Brytyjskie do pracy i w czasie , gdy tam mieszkała i zarabiała, została wymeldowana ze swego mieszkania we Włocławku. Dowiedziała się o tym przypadkiem, gdy po powrocie z saksów poszła załatwić sprawę do Urzędu Miasta. W tym czasie będąc bezdomną dostała pożyczkę z banku, została też na jakiś czas zatrudniona, otworzyła konto bankowe.

Po tym artykule zgłosiła się do nas Czytelniczka (imię i nazwisko znane redakcji), zdziwiona tym, że można tak łatwo kogoś wymeldować z mieszkania. - Jestem po rozwodzie - mówi. - Rok temu syn, jako właściciel mieszkania, złożył wniosek o wymeldowanie ojczyma. - Z Urzędu Miasta przyszła odpowiedź odmowna. I nie pomogły odwołania do wojewody i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Były mąż nadal jest zameldowany tam, gdzie ja, choć pod tym adresem nie mieszka.

Jakie warunki muszą być spełnione, by kogoś wymeldować z mieszkania? Warunek podstawowy - to opuszczenie miejsca pobytu stałego lub czasowego i niedopełnienie obowiązku wymeldowania się. Zgodnie bowiem z ustawą o ewidencji zameldowanie w lokalu służy wyłącznie celom ewidencyjnym i ma na celu potwierdzenie faktu pobytu.

Opuszczenie miejsca pobytu stałego to jednak nie tylko fizyczne nieprzebywanie. To także zerwanie związków z lokalem dotychczasowym i założenie w nowym miejscu "ośrodka swoich osobistych i majątkowych interesów".

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
czytelnik
Jestem ciekawy, czy owa "biedna" czytelniczka jest na pewno w porządku wobec byłego męża? A może wyrzuciła go schorowanego, bez uczciwego podziału wspólnego majątku?
k
konio
We Włocławku na ul.Zakęt 8 bl 5 miasto terz nie może pozbyć się lokatorki od 2 lat a miała być tam policja i kuratoży a miasto nie daje sobie rady a lokator preszkadza dziecim u czeszczającym na swietlice stale zwracają jakieś fohy do każdego.A miasto nic nie robi już 2 lata.
k
konio
We Włocławku na ul.Zakęt 8 bl 5 miasto terz nie może pozbyć się lokatorki od 2 lat a miała być tam policja i kuratoży a miasto nie daje sobie rady a lokator preszkadza dziecim u czeszczającym na swietlice stale zwracają jakieś fohy do każdego.A miasto nic nie robi już 2 lata.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska