https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na stadionie w Tychach. Nastolatek wspinał się po elewacji i spadł

MM, TOK
Po meczu odbyła się wizja na miejscu wypadku
Po meczu odbyła się wizja na miejscu wypadku Tomasz Kuczyński
Podczas 21. kolejki Nice I ligi GKS Tychy - MKS Kluczbork 15-latek spadł z wysokości ok. drugiego piętra. Ze złamaną ręką trafił do szpitala. Jak informują organizatorzy, do zdarzenia doszło poza terenem stadionu.

Do groźnego wypadku doszło w sobotę, 11 marca, w Tychach ok. godziny 16.40.

- 15-latek spadł z wysokości mniej więcej drugiego piętra. Wspinał się po zewnętrznej stronie stadionu, po elewacji i spadł. Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Ligocie - informuje asp. Barbara Kołodziejczyk, rzecznik prasowy tyskiej policji.

Chłopiec ma złamaną rękę. Będzie hospitalizowany. Badania wykażą, czy nie odniósł jeszcze innych obrażeń.

Na stadionie i wokół niego jest monitoring. Policja ma z zapisów kamer stwierdzić, co faktycznie się stało. Steward, która była w pobliżu zdarzenia została przesłuchana przez policję. Nam odmówiła komentarza. Skontaktowała się przez radio ze swoim dowódcą, następnie stwierdziła, że nie może rozmawiać z dziennikarzami.

Ranny 15-latek, który spadł z kolumny widowni stadionu w Tychach, został przetransportowany do szpitala w Katowicach

Wypadek na stadionie w Tychach: Chłopak spadł, bo chciał się...

[AKTUALIZACJA, 12.03, GODZ. 12.30]

- Poszkodowany chciał wejść na teren imprezy masowej. Ochrona stwierdziła, że jest nietrzeźwy i zabroniła wejścia – informuje rzecznik GKS-u Tychy Krzysztof Trzosek. - Pod koniec pierwszej połowy meczu próbował dostać się się na stadion i spadł z elewacji. Osoby z klubu udzieliły mu pierwszej pomocy. Był z nim kontakt, nie stracił przytomności. Szybko przyjechała karetka, następnie helikopterem został przewieziony do szpitala w Ligocie. Ma złamaną rękę, urazy klatki piersiowej, ale ogólny stan zdrowia jest dobry. Jesteśmy w kontakcie z poszkodowanym i jego rodziną, w razie potrzeby służymy pomocą.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KTOŚ
TO PILNE!!
l
leszek
a ten ryl napewno tez miał wypadek z własnej głupoty ,bo na kopalniach tylko takie są
y
yuan
niezależnie od wieku trzeba czasem zapłacić wysoka cene tym razem udało się ale czy los następnym razem będzie łaskawy?.
t
toefl
zdarzająsię głupole, którzy tak kończą
B
Beata
Co za debil. Jego rodzice powinni ponieść koszty akcji ratowniczej.
J
Jan
To jest chore! Spod z własnej głupoty i zaros był helikopter do transportu.Górnik (33 lata) z ziemowita uległ wypadkowi w robocie na dole o godz 13 i niy było helikoptera do transportu.Wozili go karetkom po szpitalach; z Lędzin do Tychów, z Tychów do Sosnowca i tak go wozili ze o godz 18 trzeba było dłoń amputować.....???
A
Alojz
To jest chore! Spod z własnej głupoty i zaros był helikopter do transportu.Górnik (33 lata) z ziemowita uległ wypadkowi w robocie na dole o godz 13 i niy było helikoptera do transportu.Wozili go karetkom po szpitalach; z Lędzin do Tychów, z Tychów do Sosnowca i tak go wozili ze o godz 18 trzebabyło dłoń amputować.....???
K
Kukle
Chcącemu nie dzieje się krzywda ...
d
dobra zmiana
Po prostu......
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska