Mężczyzna potrzebuje wsparcia i pomocy finansowej. Możemy pomóc odzyskać mu sprawność.
Stan po wypadku to niedowład kończyn, złamanie kręgu z przemieszczeniem, uraz czaszkowo - mózgowy.
27 sierpnia na siepomaga.pl Fundacja Votum rozpoczęła zbiórkę. Do jej zakończenia brakuje 65 tys. zł. Dużo dla jednej osoby, ale większa grupa może sprostać takiemu wyzwaniu.
Praca kierowcy nie należy do najbezpieczniejszych, ale pan Jakub nigdy nie przypuszczał, że to upadek z wysokości może mu grozić.
Spadł z wysokości aż 3,5 metra, z cysterny, przy której pracował. Do zdarzenia doszło w czasie rozładunku w Wingene, w Belgii.
48-latek otwierał właz cysterny, poczuł nieprzyjemny zapach, przez co zasłabł i spadł na kamienne podłoże. Ten wypadek zmienił jego życie! Nie chodzi wyłącznie o zdrowie. Niestety w następstwie wydarzeń okazało się, że takiej próby nie przetrwał związek Jakuba. Teraz musi sobie radzić sam... Ma niedowład kończyn, złamania kręgu z przemieszczeniem, doznał urazu głowy, w tym pęknięcia czaszki, a także złamania żeber. Jeszcze w Belgii, gdzie w szpitalu przebywał miesiąc, przeszedł kilka operacji.
Po pół roku od wypadku zaczyna przyzwyczajać się do poruszania się na wózku. Pan Jakub ma bardzo pozytywne usposobienie, wierzy, że wróci do aktywności. Ma dwójkę dorosłych dzieci, od których otrzymuje ogrom wsparcia. Nie chce być jednak dla nich obciążeniem. Chce być samodzielny.
Jak pomóc - szczegóły na stronie siepomaga.pl/jakub-dziewiecki. Można też wysłać sms na numer 72365 o treści 0147058. Koszt - 2,46 z VAT.
