Trasa liczyła 74 km. - Start nastąpił ze stacji w Konarzynkach, gdzie dojechaliśmy busem - mówi Robert Wasiniewski, jeden z uczestników wyprawy. - Z Chojnic wyjechaliśmy o godz. 8.30, wróciliśmy o 16. Pierwszy etap to Rorowy Młyn, gdzie widzieliśmy kościół parafialny św. Ducha z lat 1914-16. Ciekawa była figurka Nepomucena, a potem w Smolnem - krzyż upamiętniający „Wojnę palikową” po zakończonej Wielkiej Wojnie. Z kolei w Brzeźnie Szlacheckim zwiedziliśmy kościół z 1716 roku, chałupy z XIX w. i obelisk Kaszubi pod Wiedniem. Dalej, w Nowej Brdzie widzieliśmy Obelisk Papieski. Wróciliśmy przez Sąpolno.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Cykliści podkreślają, że ich wyprawy to nie wyścigi, ale rekreacja. I zachęcają do brania w nich udziału miłośników dwóch kółek. - My się nie ścigamy, nie spieszymy, jedziemy w fajnym tempie, dostosowanym do wszystkich. Towarzyszy nam wspaniała, wesoła atmosfera - zapewnia Robert Wasinie-wski. - Lech Augustyński już planuje kolejne wycieczki. Chcemy jechać do byłej bazy rakietowej wojsk radzieckich niedaleko Bytowa, a w maju - trzydniowy wypad na zwiedzanie na dwóch kółkach pięknej, bogatej w zabytki Ziemi Chełmińskiej. W lipcu chętnych czeka jeszcze większe wyzwanie - wyjazd na ponad tydzień na Ukrainę. Zachęcamy więc do kontaktu.
Zobacz koniecznie: Ceny mandatów i punkty karne za wykroczenia [MANDATOWNIK 2017]
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.