MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczy przypadek, aby wylądować pod kołami pociągu

Ewelina Kwiatkowska
fot. Ania Wojciulewicz
- Czy musi dojść do tragedii? - pyta oburzony torunianin Bogdan Białkowski. - Z powodu czyichś zaniedbań straciłbym syna.

Życie niedowidzących i niewidzących nie należy do najłatwiejszych. Niestety, dodatkowo utrudnia je ludzka bezduszność. - Bariery, z którymi zmagają się kalekie osoby - można wyliczać w nieskończoność. - stwierdza torunianka Ina Manowska. - Szkoda, że zauważa się je dopiero, kiedy dochodzi do jakiejś tragedii.

Zamknij oczy - sprawdź jak to jest
Postanowiliśmy wczuć się w sytuację niewidomych i zamykając oczy - wysiąść z pociągu na stacji Toruń Wschodni. Okazało się, że niewidomi pasażerowie PKP borykają się z większym problemem niż myśleliśmy. Każdy wysiadający, który ma problem ze wzrokiem - maca stopą powierzchnię peronu. A tam - poszczerbione krawężniki. Wystarczy ułamek sekundy, aby zjechać wprost pod koła pociągu.
- To skandal! - skarży się pan Bogdan. - Z powodu czyjegoś zaniedbania mój kaleki syn prawie wpadł pod pociąg.

Na szczęście tym razem - skończyło się na zdartych goleniach. Te krawężniki nie są moją fanaberią, ale realnym zagrożeniem dla wielu osób. Od niewidomych, po dzieci, a skończywszy na starszych. Nawet nie chwila nieuwagi, ale zwykły przypadek wystarczy, aby doszło do tragedii.
Na toruńskim dworcu są wprawdzie miejsca, gdzie niewidomy może wysiąść bez problemu. - Ale przecież maszynista nie będzie odliczał centymetrów, żeby zatrzymać się akurat tam - stwierdza pan Bogdan. - To niemożliwe.

Biała linia sprawy nie załatwi
Wzdłuż peronów ciągną się szerokie, białe pasy. - Ale przecież nie każdemu pomagają - dodaje ze smutkiem mężczyzna. - Są osoby, które nigdy ich nie zobaczą. Tutaj potrzeba czegoś znacznie więcej.
Zbigniew Wróblewski, dyrektor toruńskiego Zakładu Linii Kolejowych potwierdza, że krawędzie peronów nie są przyjazne niewidomym: - Wszystkiemu winne są naprawy po położeniu asfaltu. Z czasem zły stan peronów się pogłębił. Faktycznie, remont się przyda.

Kiedy możemy się spodziewać poprawy? - Nie potrafię odpowiedzieć, bo nasz zakład przechodzi pod Bydgoszcz - przyznaje Wróblewski. - Ale liczę na to, że coś ruszy w przyszłym roku. Chcielibyśmy wyłożyć krawędzie materiałem, który można bardzo łatwo wyczuć nogą. Zdaję sobie sprawę , że to ważna sprawa.
Dworzec Toruń Wschodni nie prezentuje się najlepiej. - Wszędzie tylko rasistowskie naklejki, brud i nierówne płyty - kwituje pani Ina. - Zawsze myślałam, że to jedyny problem. Okazuje się, że niestety nie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska