Wystawa antyaborcyjna pod bydgoskim kościołem! [zdjęcia]

Oburzające jest to, że pokazuje się rozrywane 6-cio miesięczne płody i wmawia się ludziom, że tak wygląda aborcja. ŻADNA normalna kobieta - ktora jest nawet w niechcianej ciąży i przejdzie etap połowy ciąży, poczuje ruchy płodu i przez okres pół roku noszenia tego dziecka pod sercem - nie zdecyduje się na jego zabójstwo. Na tych plakatach pokazywana jest patologia. Inna rzecz wygląda gdy ciąża jest w początkowym okresie. To co napiszę jest brutalne ale nawet suczki psów, gdy są za młode a przytrafi się, że jest pokryta to zostaje poddana aborcji - bo może tego nie przeżyć. Kobieta ma prawo decydować o tym co dzieje się z jej ciałem, nie urodziła się po to aby być inkubatorem. Oczywiście powinna się wystrzegać niechcianej ciaży - to podstawa i w tym kierunku powinno sie je edukować juz od najmłodszych lat. Nie wiem tak do końca czy kiedykolwiek dokonałabym aborcji ale zawsze brałam pod uwagę taką możliwość. Moje dzieci ( a mam 2-kę pełnoletnich), znają moje poglądy na ten temat. Wiedzą, że urodziłam je dlatego bo chciałam aby były. Zdają sobie sprawę, że to nie był przypadek i że je naprawdę kocham. Jesteśmy ludźmi, medycyna daje nam mozliwości podejmowania takich decyzji i powinniśmy mieć tego świadomość. Co to za macierzyństwo gdy kobieta rodzi dziecko gwałciciela, jakie dzieciństwo mają dzieci dla których rodzice nie mają serca i przez naście lat wychowują je (lub nie) tylko dlatego bo los tak zdecydował?

To powiadasz, że Twoje dzieci"znają Twoje poglądy na ten temat,"tzn.wiedzą one-od Ciebie-że"zawsze brałaś pod uwagę taką możliwość,"czyli:zawsze, w każdej chwili, mogłaś się zdecydować na to, by pozbawić je życia, a nie zdecydowałaś się na to, ponieważ akurat miałaś dobry humor, byłaś w dobrym nastroju, miałaś dobry dzień i-jak mówisz:"urodziłaś je dlatego, bo chciałaś, aby były."
Dodajesz też, że Twoje dzieci"zdają sobie sprawę, że je naprawdę kocham."
Naprawdę tak myślisz?Ja-będąc na ich miejscu-i mając taką wiedzę, miałbym co do tego poważne wątpliwości.Ale, cóż-matka to matka, więc musiałbym-żyjąc obok Ciebie-udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i że nic się nie stało.
No, bo- rzeczywiście-nic się stało...
Tak, tylko czasem jest tak, że, np.polscy piłkarze sromotnie przegrają mecz, a kibice też śpiewają im:"Polacy!Nic się nie stało!"

Zamiast zabijać, można dziecko oddać do adopcji. To chyba bardziej humanitarne, nie sądzisz? Porównanie kobiety z suczką wiele mówi. Kobieta w odróżnieniu od suczki nie musi się ciekać.I jeszcze jedno: jak myślisz, skąd twórcy wystawy mieli zdjęcia? Pocięli i porozrywali hakami sześciomiesięczne dziecko - tak,DZIECKO! i sfotografowali szczątki? Oburzająca to jest reifikacja człowieka. Tak, dziecko to człowiek.

Oburzające jest to, że pokazuje się rozrywane 6-cio miesięczne płody i wmawia się ludziom, że tak wygląda aborcja. ŻADNA normalna kobieta - ktora jest nawet w niechcianej ciąży i przejdzie etap połowy ciąży, poczuje ruchy płodu i przez okres pół roku noszenia tego dziecka pod sercem - nie zdecyduje się na jego zabójstwo. Na tych plakatach pokazywana jest patologia. Inna rzecz wygląda gdy ciąża jest w początkowym okresie. To co napiszę jest brutalne ale nawet suczki psów, gdy są za młode a przytrafi się, że jest pokryta to zostaje poddana aborcji - bo może tego nie przeżyć. Kobieta ma prawo decydować o tym co dzieje się z jej ciałem, nie urodziła się po to aby być inkubatorem. Oczywiście powinna się wystrzegać niechcianej ciaży - to podstawa i w tym kierunku powinno sie je edukować juz od najmłodszych lat. Nie wiem tak do końca czy kiedykolwiek dokonałabym aborcji ale zawsze brałam pod uwagę taką możliwość. Moje dzieci ( a mam 2-kę pełnoletnich), znają moje poglądy na ten temat. Wiedzą, że urodziłam je dlatego bo chciałam aby były. Zdają sobie sprawę, że to nie był przypadek i że je naprawdę kocham. Jesteśmy ludźmi, medycyna daje nam mozliwości podejmowania takich decyzji i powinniśmy mieć tego świadomość. Co to za macierzyństwo gdy kobieta rodzi dziecko gwałciciela, jakie dzieciństwo mają dzieci dla których rodzice nie mają serca i przez naście lat wychowują je (lub nie) tylko dlatego bo los tak zdecydował?

Uderz w stół a nożyce się odezwą - tylko aby to jeszcze była jakaś sensowna odpowiedź... Póki co widzę tutaj tylko stek obraźliwych inwektyw, a to w kierunku dzieci Krajana, a to w kierunku moich rodziców (którzy już nie żyją i nie zasłużyli sobie na takie słowa). Dziwicie się potem drodzy "obrońcy życia poczętego", że ludzie was nienawidzą, jeśli waszą jedyną bronią jest obrażanie innych? Wymagacie aby respektować prawa zygoty a nie potraficie szanować człowieka który żyje obok. To żałosne...

No tak:rodzice nie żyją, a więc nie mogą się bronić przed-obraźliwymi dla nich-słowami, fakt.
Jeżeli jednak życie rozpoczyna się w momencie poczęcia-a rozpoczyna, bo jeśli nie wtedy, to niby kiedy-jak to ustalić?-to dlaczego obrażasz człowieka, nazywając go-z premedytacją-"zygotą,"albo"zarodkiem,"albo"płodem,"w zależności od tego, jak Ci pasuje;człowieka bezbronnego-jak Twoi rodzice.Skoro wstawiasz się za nimi, to rób to i za tymi, którzy się jeszcze nie urodzili.
Ale to tylko słowa.Ty piszesz:"To oburzające, że pokazuje się aborcje wykonane na 6-miesięcznych PŁODACH."To znaczy co?Że niby oburzające jest to, że coś takiego jest pokazywane i ludzie dowiadują się, jak to wygląda, jak przebiega, a nie to, że się zabija?Nie oburza Cię to, nie"obraża?"Ty, która potrafisz"szanować człowieka, który żyje obok"-jak mówisz-nie potrafisz wzbudzić w sobie minimum szacunku dla tego człowieka, który jest najbardziej bezbronny?
Oj, Ty obrażalska, Ty....

Skoro nie wierzysz w"tych zakłamanych i zachłannych księży,"to znaczy, że nie praktykujesz.Jednocześnie twierdzisz, że jesteś wierzący.Niestety, to się wyklucza.Każdy, kto mówi, że jest wierzący, a nie praktykuje, kłamie.
Gdybyś był wierzący, gdybyś naprawdę miał wiarę, to złożyłbyś ofiarę na Mszę św.I nie interesowałoby Cię, co też ten ksiądz zrobi z tymi pieniędzmi, bo to, rzeczywiście-nieistotne.Ksiądz może wziąć te pieniądze, kupić sobie alkoholu, upić się i leżeć pod płotem, to nieistotne, bo msza będzie ważna.No tak, ale trzeba wierzyć.
Jesteś wierzący?To daj księdzu na mszę-w obojętnie jakiej intencji.

Po co wypisywać takie brednie? Żeby kogoś zdyskredytować? Sobie wystawiasz świadectwo, szyderco.

Uderz w stół a nożyce się odezwą - tylko aby to jeszcze była jakaś sensowna odpowiedź... Póki co widzę tutaj tylko stek obraźliwych inwektyw, a to w kierunku dzieci Krajana, a to w kierunku moich rodziców (którzy już nie żyją i nie zasłużyli sobie na takie słowa). Dziwicie się potem drodzy "obrońcy życia poczętego", że ludzie was nienawidzą, jeśli waszą jedyną bronią jest obrażanie innych? Wymagacie aby respektować prawa zygoty a nie potraficie szanować człowieka który żyje obok. To żałosne...

Możesz wskazać, na które słowa nie zasłużyli sobie twoi rodzice? I gdzie tu "stek inwektyw" pod ich adresem?"
"Mnie nie wyskrobano, bo moi rodzice byli porządnymi ludźmi. Mimo że nie widzieli porozrywanych strzępów dzieci, znali przykazania, a wśród nich to:" nie zabijaj". Byli "sługusami" Dekalogu. W tym staram się Ich naśladować, czego i tobie z całego serca życzę."
Możesz kogoś nienawidzić, ale nie szukaj sobie alibi tam gdzie go nie ma. A moje życzenia pozostają aktualne, mimo że starasz się mnie obrazić

Co wyrośnie z moich dzieci?Już odpowiadam.Najstarszy syn pracuje w Orlen,córka
jest magistrem ekonomi po WSE w Poznaniu,a najmłodszy jest inż.mechanikiem.Jestem
niewierzący?Wierzę w Boga,ale nie w tych zakłamanych i zachłannych księży.Moje dzieci
są wierzące.To tacy popaprańcy jak ty robią z naszej wiary cyrk na trzech kołach.Ile to
razy wylałeś się na brzuch małżonki dokonując aborcji świętoszku?Zanim zaczniesz
kogoś pouczać zobacz w lustro na siebie.

Skoro nie wierzysz w"tych zakłamanych i zachłannych księży,"to znaczy, że nie praktykujesz.Jednocześnie twierdzisz, że jesteś wierzący.Niestety, to się wyklucza.Każdy, kto mówi, że jest wierzący, a nie praktykuje, kłamie.
Gdybyś był wierzący, gdybyś naprawdę miał wiarę, to złożyłbyś ofiarę na Mszę św.I nie interesowałoby Cię, co też ten ksiądz zrobi z tymi pieniędzmi, bo to, rzeczywiście-nieistotne.Ksiądz może wziąć te pieniądze, kupić sobie alkoholu, upić się i leżeć pod płotem, to nieistotne, bo msza będzie ważna.No tak, ale trzeba wierzyć.
Jesteś wierzący?To daj księdzu na mszę-w obojętnie jakiej intencji.

Uderz w stół a nożyce się odezwą - tylko aby to jeszcze była jakaś sensowna odpowiedź... Póki co widzę tutaj tylko stek obraźliwych inwektyw, a to w kierunku dzieci Krajana, a to w kierunku moich rodziców (którzy już nie żyją i nie zasłużyli sobie na takie słowa). Dziwicie się potem drodzy "obrońcy życia poczętego", że ludzie was nienawidzą, jeśli waszą jedyną bronią jest obrażanie innych? Wymagacie aby respektować prawa zygoty a nie potraficie szanować człowieka który żyje obok. To żałosne...

Moje wszystkie dzieci żyją.Szkoda durniu że ciebie nie wyskrobano.Jestem
przeciwko aborcji,ale również przeciwko takim akcjom które niczego nie wnoszą oprócz
zamętu w głowach nierozumiejących jeszcze dzieci.Nazwałem księży sługusami Watykanu.
A co?Może nie są?Czy dyr.szkoły może wywalić księdza pedofila?Czy mogą wywalić
kapelana?Więc pod kogo oni podlegają?Bo na pewno nie pod Państwo Polskie chociaż
doją nas niemiłosiernie.

Mnie nie wyskrobano, bo moi rodzice byli porządnymi ludźmi. Mimo że nie widzieli porozrywanych strzępów dzieci, znali przykazania, a wśród nich to:" nie zabijaj". Byli "sługusami" Dekalogu. W tym staram się Ich naśladować, czego i tobie z całego serca życzę.

Moje wszystkie dzieci żyją.Szkoda durniu że ciebie nie wyskrobano.Jestem
przeciwko aborcji,ale również przeciwko takim akcjom które niczego nie wnoszą oprócz
zamętu w głowach nierozumiejących jeszcze dzieci.Nazwałem księży sługusami Watykanu.
A co?Może nie są?Czy dyr.szkoły może wywalić księdza pedofila?Czy mogą wywalić
kapelana?Więc pod kogo oni podlegają?Bo na pewno nie pod Państwo Polskie chociaż
doją nas niemiłosiernie.

Widzisz ptysiu, jeśli ktokolwiek popełni przestępstwo, czy to ksiądz, czy kro inny, od tego są organa ścigania i wymiar sprawiedliwości. Dyrektor szkoły się do nich nie zalicza.
Jak cię ktoś doi, zgłoś w prokuraturze, ptysiu. A ona podejmie odpowiednie kroki. Wszak żyjemy w państwie prawa, nieprawdaż ptysiu?

Jak masz takie wykształcone dzieci, to niech ci powiedzą, skąd się biorą dzieci, bo jak widać nie masz o tym pojęcia. Nic dziwnego, że w ich zabijaniu nie widzisz nic złego. Skoro nie widzisz różnicy między spermą a dzieckiem, to po co tu zabierasz głos?
Mika ma rację.Macie wyprane mózgi przez watykańczyków.Pisz na Berdyczów.

Co za bzdury. Jak nie ma co do gara włożyć, to musi zabijać? A tatusiowie umywają rączki?
Wychowałeś trójkę dzieci? A twoja kobieta?
Ile poza tą trójką mogłoby żyć?
Moje wszystkie dzieci żyją.Szkoda durniu że ciebie nie wyskrobano.Jestem
przeciwko aborcji,ale również przeciwko takim akcjom które niczego nie wnoszą oprócz
zamętu w głowach nierozumiejących jeszcze dzieci.Nazwałem księży sługusami Watykanu.
A co?Może nie są?Czy dyr.szkoły może wywalić księdza pedofila?Czy mogą wywalić
kapelana?Więc pod kogo oni podlegają?Bo na pewno nie pod Państwo Polskie chociaż
doją nas niemiłosiernie.

Co wyrośnie z moich dzieci?Już odpowiadam.Najstarszy syn pracuje w Orlen,córka
jest magistrem ekonomi po WSE w Poznaniu,a najmłodszy jest inż.mechanikiem.Jestem
niewierzący?Wierzę w Boga,ale nie w tych zakłamanych i zachłannych księży.Moje dzieci
są wierzące.To tacy popaprańcy jak ty robią z naszej wiary cyrk na trzech kołach.Ile to
razy wylałeś się na brzuch małżonki dokonując aborcji świętoszku?Zanim zaczniesz
kogoś pouczać zobacz w lustro na siebie.

Jak masz takie wykształcone dzieci, to niech ci powiedzą, skąd się biorą dzieci, bo jak widać nie masz o tym pojęcia. Nic dziwnego, że w ich zabijaniu nie widzisz nic złego. Skoro nie widzisz różnicy między spermą a dzieckiem, to po co tu zabierasz głos?

Powiadasz, że kobieta, która nie ma co do gara włożyć, to i tak dokona aborcji.
A właśnie, że nie, bo to akurat ta, która ma co do gara włożyć, zabije swoje dziecko.
Tak, im wiecej kobieta ma, by do gara włożyć, tym bardziej będzie chciała to zrobić-i częściej to robi.

Wychowałeś trójkę dzieci?Ale na kogo?Co z nich wyrośnie?
No, bo skoro mówisz o"sługach Watykanu,"to znaczy żeś niewierzący i dzieci wychowałeś w duchu ateistycznym, trwale je okaleczając i pozbawiając najważniejszego.
"Najpierw trzeba walczyć o godne życie dzieci."
Co to według Ciebie znaczy?Żeby miały pełne żołądki i były skupione jedynie na tym, co doczesne, materialne i przemijające?
Co wyrośnie z moich dzieci?Już odpowiadam.Najstarszy syn pracuje w Orlen,córka
jest magistrem ekonomi po WSE w Poznaniu,a najmłodszy jest inż.mechanikiem.Jestem
niewierzący?Wierzę w Boga,ale nie w tych zakłamanych i zachłannych księży.Moje dzieci
są wierzące.To tacy popaprańcy jak ty robią z naszej wiary cyrk na trzech kołach.Ile to
razy wylałeś się na brzuch małżonki dokonując aborcji świętoszku?Zanim zaczniesz
kogoś pouczać zobacz w lustro na siebie.

Nie ma się co tutaj wypowiadać Krajan bo po wpisach widzę, że zebrały się tu dziady z wypranymi przez kler mózgami i dywagują. Rozmowa z nimi to jak z alkoholikiem, póki nie wytrzeźwieje nic do niego nie dotrze. A odnośnie wystawy to oburzające, że pokazuje się aborcje wykonane na 6-miesięcznych płodach. Tylko w chorym umyśle mógł się zrodzić taki pomysł.

Wychowałaś się może w rodzinie patologicznej, tzn.takiej w której ojciec nadużywał alkoholu ponad wszelką miarę, a matka-bardzo często-mu sekundowała?Może byłaś też bita, i to przez obydwoje rodziców?Probowałaś może się bronić, coś mówić, ale-póki nie wytrzeźwieli-nic do nich nie docierało?
Może też-będąc w stanie upojenia alkoholowego-zabraniali Ci chodzić do kościoła?
Miałbym więcej pytań, ale musiałbym znać odpowiedzi na te, które powyżej.