Nowy budynek został wzniesiony na skraju lasu na działce ulokowanej niedaleko szpitala. Tę działkę, która ma powierzchnię 40 arów, lipnowska spółdzielnia kupiła od miasta. Wcześniej stała tutaj kotłownia szpitalna, ale została zburzona.
Nowość w Lipnie - lokalom na parterze przypisane zostały tereny zielone, na które jest wyjście z salonu. Natomiast mieszkania na wyższych kondygnacjach mają nawet kilkunastometrowe balkony. Do dyspozycji mieszkańców jest również podziemny parking z wydzielonymi miejscami postojowymi. Przy budynku są też wydzielone, ogólnodostępne miejsca parkingowe. A ponadto tereny zielone.
Nowy budynek nie był budowany na takich zasadach jak wznoszą bloki deweloperzy.
- Nie zakładamy zysku, cena mieszkań pokryje faktyczne koszty budowy - deklarował na etapie przygotowywania inwestycji Maciej Kmita, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Lipnie.
Cena za metr kwadratowy mieszkania będzie znana po rozliczeniu inwestycji.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
