https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z Sopotu na Kaszuby

Maria Eichler
W sobotę odebrali indeksy studenci pierwszego roku Wyższej Szkoły Rachunkowości i Finansów.

Uczelnia jest w Chojnicach od dwóch lat i ma się bardzo dobrze. Jak poinformowała pani rektor Teresa Martyniuk, wydział zamiejscowy w Chojnicach powstał dzięki życzliwości władz miejskich, a szkoła ma szansę rozwoju, bo jej dobra marka jest znana. Teraz wprowadza nowe kierunki, m.in. europeistykę, turystykę czy zdrowie publiczne, a studentom zapewnia edukację na trzech poziomach - licencjackim, magisterskim i doktorskim. Zmieni niedługo nazwę na Sopocka Szkoła Wyższa, nie wpłynie to jednak na jej charakter.

Do gwiazd

- Życzę wam wspaniałej przygody intelektualnej i sięgania do gwiazd - mówiła do pierwszaków pani rektor.

Były gratulacje i kwiaty od samorządowców, a studentka Małgorzata Szulc, już na drugim roku, przekonywała swoich kolegów, że podjęli właściwą decyzję. Zapewniała, że po ukończeniu nauki na pewno znajdą dobrą pracę, ale przypominała też, że do sukcesu nie ma windy i trzeba iść po schodach.

Stremowany burmistrz

Najbardziej emocjonującym punktem było ślubowanie i wręczenie indeksów oraz pasowanie na studenta. Potem studenci mieli okazję dowiedzieć się co nieco o polityce społeczno-gospodarczej Chojnic, bo wykład inauguracyjny miał dla nich burmistrz Arseniusz Finster.

- Jestem stremowany, bo to pierwszy raz - wyznał studentom. - Ale mam nadzieję, że mi się uda.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska