Z Szubina do dalekiego Riazania

Rząd Federacji Rosyjskiej oficjalnie zwrócił się do naszego rządu o pomoc. Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej powołał batalion centralny w sile 159 strażaków. W jego skład z terenu naszego województwa weszli tylko dwaj strażacy PSP w Szubinie - starszy aspirant Grzegorz Hemmerling i starszy ogniomistrz Jacek Lewczyński.
- Dlaczego z niewielkiej jednostki z Szubina? Bo jest jednostką specjalistyczną, z krajową bazę sprzętu specjalistycznego - powiedział nam brygadier Franciszek Sobiechowski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Nakle. - Wyjechali ze sprzętem specjalistycznym i kontenerem sanitarnym.
Z Szubina ruszyli w sobotę. Koncentracja 159 strażaków z kilku województw i 44 samochodów nastąpiła w Suwałkach. Na miejsce - 250 km od Moskwy w kierunku południowo-wschodnim - wszyscy dotarli w poniedziałek o godz. 18. I już wczoraj rano przystąpili do gaszenia ognia. To pożar dwudziestokrotnie większy niż największy w Polsce w Kuźni Raciborskiej w roku 1992.
- Dziś w południe rozmawiałem z Grzegorzem Hemmerlingiem - powiedział nam wczoraj wieczorem brygadier Franciszek Sobiechowski. - Zostali przyjęci przez Rosjan bardzo serdecznie, wręcz wzorcowo. Bardzo dobrze układa się współpraca.
Polscy strażacy zostali zakwaterowani w ośrodku szkolno-wypoczynkowym w Radudze, 50 kilometrów od Riazania.
W okolicach Riazania, nad Oką, w roku 1943 stworzona została Dywizja Kościuszkowska. Do samej Radugi natomiast w roku 1945 wywiezieni zostali przez NKWD mieszkańcy m.in. podbydgoskiego Gzina (gmina Dąbrowa Chełmińska)...
- Nasi szubińscy strażacy prawdopodobnie wrócą z Rosji 20-22 sierpnia - powiedział nam zastępca komendanta PSP w Nakle.