Linnianka
Wzgórza w pobliżu Rypina nazywane są Górami Starorypińskimi.
Przepływa tam niewielka struga.
Góry wznoszą się grubo powyżej 100 m n.p.m. i opadają urwiskami wprost w nurt bezimiennej strugi, która na XIX-wiecznych mapach nazywana była Linnianką (od wsi Linne). Strugę odkrył dla kajakarstwa Sebastian Lipiejko z Torunia, znany bardziej jako "Gizbern", kajakarz, członek klubu nurkowego "Humbak".
Przygodę na Linniance rozpoczynamy przy moście na wysokości wsi Rypałki Rządowe. Na swych małych łódkach zjeżdżają z ośnieżonego brzegu do płytkiej wody członkowie Kajak Extreme Team "Orzeł" Bydgoszcz, koledzy z Brodnicy i oczywiście "Gizbern".
Struga maleńka i kręta, ale bystro toczy swe wody przez Góry Starorypińskie. Szczególnie wysoki, opadający kilkudziesięciometrowymi urwiskami, jest brzeg lewy. Koryto przegradzają w wielu miejscach drzewa, które - zgodnie z kanonem kajakarstwa zwałkowego - forsujemy bez wysiadania z kokpitów. Odcinkami rzeczka przyspiesza niczym górski potok, przewala swe wody ponad polodowcowymi głazami, spada w dół. Jest pięknie i tak aż pod opłotki Rypina.
O tym i innych spływach można przeczytać także na stronie www.splywy.bydgoszcz.pl.
Czytaj e-wydanie »