Wyrok nie jest prawomocny. Andrzej Sz., kierowca, który po pijanemu potrącił młodego mężczyznę w Raciążu, miał więcej na sumieniu. Groził mu najwyższy wyrok sądu, czyli 12 lat więzienia.
- Sąd zadecydował, że Andrzej Sz. otrzyma wyrok łączny siedem lat więzienia i na zawsze zabrane uprawnienia do kierowania pojazdami - mówi wiceprezes Sądu Rejonowego w Świeciu Agnieszka Lewandowska.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy zarzut jest za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, w okresie kiedy miał już zakaz prowadzenia auta również za prowadzenie po pijaku.
Drugi zarzut dotyczył umyślnego złamania zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym i potrącenia prawidłowo poruszającego się chodnikiem pieszego.
Zobacz też: Śmiertelny wypadek w Toruniu! Pieszy zmarł w szpitalu. Miał 25 lat
Sąd dodatkowo nakazał publikację wyroku w lokalnej prasie.
- Strony postępowania wystąpiły o jego pisemne uzasadnienie - dodaje Lewandowska. - Nie wiem, kiedy będzie kolejna rozprawa.
Czytaj e-wydanie »