Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo Agnieszki N. Oskarżony obciąża byłego męża ofiary

Barbara Szmejter [email protected] tel. 54 232 22 22
www.sxc.hu
Przed Sądem Okręgowym we Włocławku zakończył się proces w sprawie zabójstwa młodej mieszkanki okolic Radziejowa Agnieszki N.

Prokurator żąda dożywocia dla oskarżonego o tę zbrodnię Krzysztofa L.

Proces zakończyć się miał jeszcze przed wakacjami, został jednak wznowiony na wyraźne żądanie Krzysztofa L. Oskarżony napisał bowiem oświadczenie, w zupełnie innym świetle stawiające podane przez niego wcześniej fakty. Przyznał, że to on od lipca 2007 dzwonił do Agnieszki, czynił to jednak na żądanie i koszt Arkadiusza N., byłego męża dziewczyny. - To on kazał mi się przedstawiać jako Darek z Kruszwicy - twierdził przed sądem.

Przeczytaj również: Dramat dziewczyny z Radziejowa. Chłopak chciał ją zabić, bo go rzuciła

Z zeznań Krzysztofa L. wynika, że umawiał się z Agnieszką w miejscach, wskazanych przez Arkadiusza N., ale nigdy nie poszedł na spotkanie. - Nie wiem, kto się z nią spotykał - zapewniał. Przekonywał, że dzwonił do dziewczyny, wykonując jedynie "żartobliwe" telefony. Ostatni taki "żart" wykonał w dniu śmierci 22-latki, umawiając się z nią w Radziejowie pod lasem. - Nie poszedłem na spotkanie - zapewniał.

Krzysztof L. zmienił też swoje zeznania, dotyczące tego, co robił 21 sierpnia 2007 roku, w dniu śmierci młodej kobiety. Przekonywał, że dobrze pamięta ten dzień, były to bowiem jego urodziny. W trakcie śledztwa twierdził jednak, że pracował tego dnia u Arkadiusza N. Teraz zapewniał, że był w domu, ze swoją konkubiną i córką, a wieczór spędził w towarzystwie brata i jego znajomych.

Sąd przesłuchał także Arkadiusza N. Były mąż zamordowanej kobiety zaprzeczał, że dał Krzysztofowi L. jej numer telefonu, że to na jego żądanie oskarżony dzwonił do Agnieszki.

Najpierw była pomyłka?

Zwłoki 22-letniej Agnieszki N. znaleziono w rowie melioracyjnym w pobliżu Radziejowa dokładnie cztery lata temu. Młoda kobieta trzy dni wcześniej wyszła z domu na spotkanie z tajemniczym mężczyzną. Poznali się przez telefon, gdy ten mężczyzna, przedstawiający się jako Darek z Kruszwicy rzekomo przez pomyłkę wybrał jej numer telefonu.

Agnieszka była rozwódką, jej mąż zostawił ją dla innej kobiety kilka miesięcy po narodzinach dziecka. Tamtego sierpniowego dnia Agnieszka zostawiła córeczkę pod opieką mamy. Na spotkanie z "Darkiem" podwiozła ją siostra, ale nie udało się jej zobaczyć tajemniczego adoratora 22-latki.

Po znalezieniu ciała młodej kobiety śledztwo w sprawie jej zabójstwa wszczęła Prokuratura Rejonowa w Radziejowie. Wśród podejrzanych szybko znalazł się Krzysztof L., często pracujący dorywczo u byłego męża Agnieszki, Arkadiusza. Ustalono między innymi, że to do niego wielokrotnie dzwoniła 22-latka. Ale Krzysztof L. zniknął. Dopiero wiele miesięcy później odbyła się jego ekstradycja z Irlandii Północnej do Polski, gdzie natychmiast został zatrzymany.

Rodzinna tragedia

Proces o zabójstwo młodej kobiety toczył się przed Sądem Okręgowym we Włocławku. Krewni Agnieszki uczestniczyli w każdej rozprawie. Jej mama występowała w roli oskarżyciela posiłkowego. - To będzie bolało do końca życia - mówiła o tragedii, jaka spotkała jej córkę.
Tymczasem oskarżony od początku zaprzeczał, że ma jakikolwiek związek z tą sprawą. Twierdził, że Agnieszki nigdy nie spotkał, że nie utrzymywał z nią kontaktów telefonicznych. Jeszcze wczoraj, podczas ostatniego dnia procesu twierdził, że zabójca dziewczyny nadal jest na wolności, zaś na ławie oskarżonych siedzi niewinny człowiek.

Przewód sądowy w sprawie tej bulwersującej zbrodni został zakończony. Prokurator Dominika Majchrowicz z radziejowskiej prokuratury zażądała dla Krzysztofa L. kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Wniosek został poparty przez pełnomocnika krewnych ofiary. Sąd odrzucił kolejne wnioski, składane przez oskarżonego. Wyrok zostanie ogłoszony 30 sierpnia.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska