To jedna z najdziwniejszych spraw w ostatnim czasie. Całe Obory i Smogorzewiec huczą od plotek i nie mogą otrząsnąć się po tragedii, do której doszło w weekend. Przypomnijmy. W nocy z piątku na sobotę w lesie odnaleziono ciało 60-letniego mężczyzny. Jedni mówią, że miał odrąbaną głowę, inni, że był cały zmasakrowany.
Dwie osoby zginęły w wypadku pod Toruniem. Ciało trzeciej znaleziono w lesie
Wcześniej na drodze krajowej nr 10 w Czernikówku zderzyły się dwa samochody. Zginęło dwóch młodych mężczyzn w wieku 19 i 21 lat. Starszy z nich jest synem zamordowanego.
Wersji tego, co się stało jest sporo. Jedna z nich głosi, że kilka dni wcześniej ojciec pokłócił się z synem i to właśnie on jest mordercą. W piątek mieli wspólnie spędzać czas. Co się stało potem, to już tylko domysły, choć wiadomo, że pojechali razem samochodem w stronę Smogorzewca. Wszystkie wątpliwości ma rozwiać śledztwo, które pod nadzorem prokuratury, prowadzą toruńscy policjanci.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju