- Nie jestem zadowolony ze spotkania w Centrum Dialogu Społecznego w Warszawie - podsumował Andrzej Werner,szef zakładowej "Solidarności". - Wracamy do punktu wyjścia, czyli ciągle w grę wchodzą likwidacja, sprzedaż trzech instalacji, zwolnienia pracowników. Choć dowiedzieliśmy się, że jest chiński inwestor zainteresowany kupnem Zachemu, ale przecież niedawno słyszeliśmy to samo.
Ciech ma trudny orzech do zgryzienia, bo gdy kupował Zachem od Skarbu Państwa, zobowiązał się w umowie prywatyzacyjnej, że zainwestuje w niego 176 mln zł. Związkowcy od dawna przekonują, że nie spełnił tych warunków, za co może mu grozić wysoka kara.
- Nie zapłaci jej jednak, jeśli wyda zagwarantowane pieniądze na odszkodowania dla zwalnianych pracowników - mówi Werner. - W piątek rozmawiamy dalej o przyszłości naszego zakładu, u wojewody, ale na pewno nie zgodzimy się na jego likwidację.
