Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachem truł nas latami. Teraz nikt nie chce po nim posprzątać. Czy znajdzie się kilka miliardów?

Maciej Myga, [email protected]
Zachem truł nas latami.
Zachem truł nas latami. Andrzej Muszyński/archiwum
A liczy się czas, bo ekobomba tyka. Werdykt w sprawie wyda Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, ale postępowanie się przedłuża.

Według najnowszych badań, przeprowadzanych przez naukowców z Politechniki Gdańskiej, sytuacja na terenie Zachemu jest krytyczna. Wody i grunt zanieczyszczone są przez fenole, chlorki, metale ciężkie, węglowodory chlorowane i benzen. Zagrażają one Brdzie i Wiśle. Może dojść do katastrofy ekologicznej, bo na terenie Zachemu tylko samych odpadów chemicznych jest około 80 tysięcy ton.

Kosztowną ekspertyzę (to  około 100 - 150 tys. zł) zlecił po raz drugi Jerzy Gotowski, szef firmy, która dzierżawi dwa zbiorniki utylizacyjne. To jego obowiązek. - Nie ma wątpliwości, że pękła bariera ochronna w jednym ze zbiorników.Pomiary pokazują, że chemikalia dostają się do gruntu - mówi Gotowski.

Po wyniki badań zgłosił się do politechniki Roman Jasiakiewicz, przewodniczący Rady Miasta. - Skarb państwa sprzedał ten teren "Ciechowi” i to skarb państwa teraz powinien za rekultywację i oczyszczenie go z toksyn zapłacić. Według moich szacunków, to minimum trzy miliardy złotych, najpewniej koszt takiego przedsięwzięcia będzie wyższy. Musiałem sam to ustalić, bo jak do tej pory nie ma żadnego kosztorysu - zaznacza Jasiakiewicz. - Liczę na pomoc bydgoskich posłów w tej sprawie.

Jasiakiewicz dodaje, że to obecnie jeden z najważniejszych problemów Bydgoszczy, a formalności i prawne spory mogą trwać latami.- Nie oszukujmy się. Takich pieniędzy syndyk nie wyłoży - kończy przewodniczący.

Grażyna Ciemniak, wiceprezydent Bydgoszczy, długo pracowała w Zachemie. Ostatnio, do 2009 roku, była tam ekspertem ds. pozyskiwania środków unijnych. Jej zdaniem to syndyk masy upadłościowej powinien zabezpieczyć środki na oczyszczenie Kapuścisk ze śmiercionośnych odpadów. - Tu nie chodzi tylko o składowisko odpadów. Miasto zgłosiło dziesięć, a wodociągi szesnaście różnych szkód w środowisku - tłumaczy Ciemniak.  - My zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy i co mogliśmy, jako urzędnicy, zrobić. W maju zleciliśmy ekspertyzę Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska. WIOŚtakże potwierdził poważne zagrożenie. Iwystąpiliśmy do Regionalnej DyrekcjiOchrony Środowiska o orzeczenie, kto ma usunąć szkody środowiskowe. Wiceprezydent dodaje, że skoro Zachem miał obowiązek zabezpieczenia funduszu na ochronę środowiska, to odpowiedzialność ta spadła najpierw na Ciech, a teraz na syndyka masy upadłościowej.

Telefon syndyka odbiera jego asystent. Informuje, że Grzegorz Floryszak będzie przez cały dzień niedostępny. Czy chodzi o niepokojące informacje z konferencji Jasiakiewicza?
Nieoficjalnie dowiadujemy się, że syndyk ma okazję sprzedać teren firmie, która zajmuje się oczyszczaniem gleby i wód z toksycznych zanieczyszczeń. Działała ona również na terenach po włocławskiej Petrochemii. 

Ale o tym, kto ma oczyścić Kapuściska, na których bezlitośnie tyka ekologiczna bomba, ma zdecydować Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Jednak nie od razu. Na przeszkodzie stanęła zmiana w przepisach. Jak podaje Dariusz Górski, rzecznik RDOŚ, od miesiąca obowiązują znowelizowane przepisy ustaw m.in. Prawo ochrony środowiska, które wprowadzają nowe pojęcia (np. "historyczne zanieczyszczenie powierzchni ziemi”) oraz nowy sposób prowadzenia tego typu postępowań. - Postępowanie jest w toku. Obecnie prowadzone są konsultacje z podmiotami, administrującymi terenami, na których zostały stwierdzone szkody w środowisku. Niemożliwe jest podanie terminu zakończenia sprawy - informuje Dariusz Górski.

Wczoraj z sejmowej mównicy zapytał o fundusze na zapobieżenie katastrofie ekologicznej Piotr Król, poseł PiS, do niedawna bydgoski radny. Obecna Rada Miasta kończy swoją kadencję 18 listopada. Zdaniem przewodniczącego RM to mało prawdopodobne, by radni wypracowali wspólne stanowisko w tej sprawie do tego czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska