Zaginął Mateusz Śledź z Gutowca. Ostatnio był widziany na koncercie w Śliwicach. Szuka go kilkadziesiąt osób

Jeżeli ktoś widział Mateusza i ma jakiekolwiek informacje, powinien zadzwonić pod numer telefonu 793 693 321 lub na Policję - apelują członkowie rodziny 20-latka.
Mateusza z Gutowca szukają od niedzieli bliscy, znajomi i mieszkańcy.
Dziś o 7 rano, 16 sierpnia, znowu była zbiórka przed amfiteatrem w Śliwicach. Wczoraj 20-latka szukało 60 osób. - Są wakacje, młodzież ma wolne - zauważa rodzina. - Jeżeli ktoś tylko może, proszę włączyć się w poszukiwania. Można dołączyć do nas. My szukamy dzień i noc. Prosimy też o informacje. Jeżeli ktoś coś wie, może zadzwonić, nawet anonimowo na policję. Przecież tyle osób było na dyskotece. Ktoś musi wiedzieć, co się stało.
Mateusz był ubrany w czarną bluzę i jeansy. Ma 178 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, blond włosy oraz niebiesko-szare oczy.
- Ktokolwiek posiada informacje na temat miejsca pobytu zaginionego mężczyzny, proszony jest o kontakt telefoniczny pod numerem telefonu 47 75 23200 lub 112 - informuje policja.
Są różne wersje, co się mogło stać. Odmienne. Z naszych ustaleń wynika, że w noc zaginięcia z telefonu Mateusza ktoś wysłał o 3 nad ranem sms-a, że nie trzeba go odwozić, bo jest już w domu. Ale Mateusz do domu nie wrócił.

- Powinien wrócić o czwartej czy piątej nad ranem. Jak to z dyskoteki - mówią w rodzinie. - Bardzo się martwimy. Mateusz to spokojny chłopak. Nie wdawał się w żadne kłótnie czy konflikty. Nie wiemy jednak, co się wydarzyło na tej imprezie w Śliwicach. Bardzo prosimy o pomoc.

Wiadomo, że poszukiwania powinny koncentrować się wokół Śliwic. Dlatego jeżeli możecie, pomóżcie.