MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaglądamy do portfeli kandydatów na prezydentów miast w naszym regionie

Wojciech Mąka
Niektórzy znani dziś kandydaci na prezydentów miast regionu to finansowi potentaci. Ale są też pretendenci z wielkimi długami.

Oficjalnie kandydaci do foteli prezydentów miast nie są znani, bo Państwowa Komisja Wyborcza nie ogłosiła jeszcze dokładnego terminu jesiennych wyborów samorządowych. Niektórzy jednak już teraz deklarują, że chcą być szefami miast. Zajrzeliśmy im do portfeli.

Ile na koncie?

W Bydgoszczy wyborcy będą mogli przebierać w kandydatach. To jedyne miasto regionu, w którym aż cztery osoby chcą być prezydentem.
Obecnie rządzący Konstanty Dombrowicz ma niecałe 5 tys. zł i 500 euro oszczędności. Mieszka wciąż w tym samym domu - powierzchnia 120 m kw., wartość 200 tys. zł. Zmienił jedynie samochód - kupił opla astrę III (rocznik 2004), ma też volkswagena polo. Żeby kupić opla, wziął kredyt - 35 tysięcy złotych. Ma do spłaty ok. 10 tysięcy.
W szranki z Dombrowiczem stanie na pewno Teresa Piotrowska, posłanka PO. Utrzymuje się tylko z posłowania. Zaoszczędziła do tej pory 50 tysięcy złotych i tysiąc euro. Jej 50-metrowe mieszkanie jest warte 80 tysięcy. Ma też 400-metrową działkę POD i dwa nissany - almerę z 2002 roku i micrę z 1998. Nie ma żadnych długów.

Poseł z długami

W przypadku jej sejmowego kolegi, Andrzeja Walkowiaka z PiS, o kredytach można by długo opowiadać. Walkowiak ma 40 tys. euro kredytu hipotecznego, debet na 25 tysięcy i jeszcze jeden kredyt na 5 tys. W dodatku wziął pożyczkę w Sejmie - prawie 20 tysięcy złotych. Nie ma żadnych oszczędności, ale mieszka w 200-metrowym domu. Ma dwa samochody, których wartość szacuje na 10,5 tys. zł każdy - renault megane (rocznik 97) i citroen xsara (rocznik 98).
Lewicowa rywalka obecnego prezydenta - Elżbieta Krzyżanowska - jako wicedyrektor bydgoskiego Szpitala Uniwersyteckiego zarobiła w ub. roku 58 tys. zł. Ma na koncie odłożone 10 tys. Dom o pow. prawie 300 metrów wycenia na 450 tysięcy zł. Ma też mieszkanie - 53 metry warte 78 tys. i działkę wartą 90 tys. Jeździ renaultem megane i citroenem C3. Spłaca kredyt - 52 tys. zł.

Prezydent wynajmuje

W Toruniu wciąż nie wiadomo, kto będzie startował w jesiennych wyborach. Jasnej deklaracji nie złożył nawet obecny prezydent Michał Zaleski - nieoficjalnie mówi się jednak, że na pewno będzie się ubiegał o ponowny wybór.
Zaleski jako prezydent zarobił w ub. roku 132 tys. zł. Ma 50-metrowe mieszkanie, które wycenia na 100 tysięcy i garaż o pow. 17 m kw. Z wynajmu mieszkania rocznie ma niecałe 4 tys. zł. Zaleski ma też domek letniskowy na działce. Prezydent Torunia jest zadłużony w banku na 25 tysięcy.

Prezydent rekordzista

Obecny prezydent Włocławka Władysław Skrzypek ma największe oszczędności - aż 70 tysięcy zł. Do tego dochodzą oszczędności w euro - 3 tysiące. Jego ponad 200-metrowy dom jest wart 150 tys. zł. Ma też mieszkanie - 54 metry, działkę budowlaną (60 tys. zł), budynek warsztatowy (45 tys. zł) i połowę innej nieruchomości (30 tys. zł). Jako prezydent zarobił w ub. roku 118 tys. zł. Jeździ 20-letnim mercedesem. Nie ma długów.
Najpoważniejszym rywalem Skrzypka będzie Arkadiusz Horonziak, były wicewojewoda, założyciel "Bloku troski o Włocławek". Jako zastępca wojewody nie musiał ujawniać swoich oświadczeń majątkowych, ale teraz nie robi z nich tajemnicy. Ma prawie wszystko wspólne z żoną - wiceprzewodniczącą włocławskiej Rady Miasta: 5 tys. zł oszczędności, dom wart 200 tys. i dwie działki ponad 800 m kw. i ponad 600 m kw. Horonziak dodaje: - Za odrębny majątek kupiłem działkę, właściwie to kawał pola, o powierzchni 3,5 tysiąca metrów. Mamy daewoo nubirę, ale niedawno kupiłem drugie auto - lancię kappa z 98 roku. Jest warta ok. 10 tysięcy.

Gospodarz w siedlisku

W Inowrocławiu i Grudziądzu jeszcze nie ma żelaznych kandydatów do fotela prezydenta. Wiadomo, że obaj urzędujący włodarze będą się ubiegać o reelekcję.
Andrzej Wiśniewski, prezydent Grudziądza, mimo że zarobił w ub. roku 138 tys. zł, nie ma na koncie żadnych oszczędności. Ale wziął 56 tysięcy franków szwajcarskich kredytu, żeby kupić dom o pow. 200 metrów. Jeździ fordem mondeo z 2001 roku.
Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia, ma spory majątek. Na koncie trzyma tyle samo co Władysław Skrzypek - 70 tys. zł. Ma też wart 150 tys. zł dom. Jego siedlisko to wartość kolejnych 150 tys. Jeździ renaultem laguną z 2001 roku. W ub. roku zarobił 118 tys. zł i nie ma długów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska