- W ciągu tych 30 lat wiele się zmieniło. Zebrane doświadczenia wpływają na to, że dziś Centralne Laboratorium w Toruniu, to wyspecjalizowana kadra, najbardziej zaawansowane metody badacze. Nasi eksperci wymieniają się doświadczeniami z kolegami z innych państw - mówiła podczas spotkania dyrektor Sylwia Jurkiewicz.
Dyrektor nawiązała do, trwającego, Międzynarodowego Roku Zdrowia Roślin 2020. - 80 procent żywności, to rośliny. Musimy je chronić - mówiła.
Wśród uczestników był także Marcin Wroński, zastępca dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, wcześniej - Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa. - Udało nam się zwiększyć eksport żywności. Jeżeli nie istniałyby takie jednostki, nie byłoby dobrych wyników. Dla konsumentów ważna jest świadomość, że żywność nie zawiera np. GMO.
Czym dokładnie zajmują się pracownicy laboratorium w Toruniu?
"W 2019 roku w poszczególnych pracowniach przeprowadzono badania: ponad 7,7 tysięcy próbek materiału roślinnego wykonując 11,5 tysiąca analiz pod kątem obecności organizmów szkodliwych dla roślin, ponad 3 tysięcy próbek kukurydzy, soi i rzepaku, wykonując 39,7 tysięcy analiz pod kątem obecności modyfikacji genetycznych oraz 662 próbki owoców i warzyw na obecność pozostałości środków ochrony roślin w płodach rolnych", wskazuje PIORIN.
Jeśli chodzi o wspomniany remont, polegał on na ociepleniu, wymianie okien i drzwi, wymianie opraw oświetleniowych i modernizacji systemu grzewczego.
Inwestycja została zrealizowana dzięki wsparciu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Projekt dofinansowany został z Funduszy Europejskich (891 504, 59 zł).
