Zakaz palenia. Kujawsko-pomorscy przedsiębiorcy cieszą się z niego

W sondażach ponad połowa restauratorów wieszczyła, że wejście w życie nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu sprawi, że ich obroty spadną nawet o 15 procent. Zakaz puszczania dymka od połowy listopada ub.r. zaczął obowiązywać także w klubach, pubach i restauracjach.

Zakaz palenia w klubach? Świetnie!

Pytamy więc właścicieli lokali, czy stracili na zmianie prawa? - Cieszę się z zakazu palenia w klubach - odpowiada Bartek Tomaszewski, właściciel toruńskich klubów - Czeskiego Snu i Bunkra. - Sam nie palę i wreszcie mogę chodzić do innych lokali nie obawiając się nikotynowego dymu.

A klienci? - Zareagowali kulturalnie - uważa Bartek Tomaszewski. - Choć zdarza się, że musimy zwracać uwagę, a czasem nawet wypraszać, jeśli palą mimo zakazu. Najczęściej są to pijane osoby.

Przeczytaj: Wchodzi zakaz palenia w pubach. Jak go obejść?

Ale też są i tacy, którzy przychodzą właśnie do Czeskiego Snu, bo tu jest specjalna sala dla palaczy.

Sala dla palących świeci pustkami

Z kolei w bydgoskim klubie ElJazz taka sala nie cieszy się popularnością. - Zrobiłem niedawno eksperyment. Podzieliłem klub na dwa pomieszczenia i okazało się, klienci wolą przebywać w tym dla niepalących - wyjaśnia Józef Eliasz,właściciel lokalu. - Sam czekałem na tę ustawę 20 lat! Nie palę i wreszcie nie muszę się truć. Dodaje, że jego pracownicy ograniczyli palenie papierosów, a część wyzwoliła się z nałogu. - Chwalę ich, bo są teraz bardziej skoncentrowani na pracy - uważa Eliasz.

Przeczytaj: Utworzono listę, na której znajdziemy restauracje, pizzernie, puby i kawiarnie wolne od dymu. Sprawdź!

Arkadiusz Bereszyński,rzecznik prasowy bydgoskiej straży miejskiej zapewnia, że mundurowi traktują łamanie tego zakazu, jak każde inne wykroczenie. I monitorują przestrzeganie prawa. - Mieliśmy prawie tysiąc interwencji dotyczących łamania ustawy o zakazie palenia w miejscach publicznych w minionym roku. Wręczyliśmy 436 mandatów na ponad 26 tysięcy złotych, z czego 86 mandatów już po nowelizacji ustawy - informuje Arkadiusz Bereszyński.

W Toruniu, po 15 listopada, mandaty otrzymało 12 osób w łącznej wysokości ponad tysiąca złotych, a pouczenia - 20 palaczy.