ZAKSA - BKS VISŁA 3:0
Sety: 25:21, 25:20, 25:20
ZAKSA: Stępień, Śliwka, Wiśniewski, Baroti, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) oraz Rejno.
BKS VISŁA: Kalembka, Stern, Gryc, Woch, Lipiński, Peszko, Szymura (libero) oraz Quiroga, Gałązka.
Podopieczni Przemysława Michalczyka słabo zaczęli spotkanie z mistrzami Polski. Przegrywali 1:5 i trener poprosił o przerwę. Gra uległa poprawnie, ale bydgoscy zawodnicy potrafili zbliżyć się do rywali tylko na punkt (16:17). O porażce w pierwszym secie zdecydowała ich słabsza gra w ataku.
Druga partia zaczęła się niespodziewanie, bo od prowadzenia BKS Visła 4:0! Jednak po chwili był remis. Potem zespoły zdobywały i traciły punkty seriami, ale w końcówce znowu bydgoszczanie nie potrafili skończyć ataków i byli kontrowani przez rywali.
W trzecim secie obraz gry nie zmienił się. Bydgoscy zawodnicy próbowali dotrzymywać kroku mistrzom Polski, ale popełniali za dużo prostych błędów, by marzyć o korzystnym wyniku. Po 79 minutach mecz się zakończył. ZAKSA awansowała na pozycję lidera, a BKS Visła ciągle jest ostatni.
W kolejnym meczu bydgoszczanie w sobotę zagrają na wyjeździe z Vervą Warszawa.
