Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zalesie: Woda za darmo. Tylko kto za nią zapłaci

Adam Lewandowski
Ludzi przyjechało tyle, że zabrakło krzeseł
Ludzi przyjechało tyle, że zabrakło krzeseł Adam Lewandowski
W piątek po zebraniu wiejskim do mieszkań w Zalesiu znowu popłynęła woda. Problem tylko w tym, kto za nią zapłaci.

Świetlica wiejska w pobliskim Szaradowie w piątek wieczorem na prawie trzy godziny zapełniła się po brzegi. Brakowało krzeseł. Część mieszkańców stała więc w korytarzu. Przyszli, by dowiedzieć się, kiedy wreszcie będą mieli w mieszkaniach wodę, bo suche krany większość z nich, zwłaszcza ci z drugich pięter bloków popegeerowskich mieli od dwóch tygodni. - A ci z pałacu trawniki sobie podlewają! - padały ostre słowa pod adresem Oczkowskich. Firma "Grosz" Mariana Oczkowskiego najpierw dzierżawiła PGR, a kilka lat temu kupiła - wraz z pałacem i hydroforem wiejskim.

Całkowicie uzależnieni

W ten sposób Agencja Własności Rolnej sprzedając również mieszkania byłym pracownikom upadłego PGR uzależniła ich całkowicie od firmy "Grosz". Tylko dlatego, że ktoś zapomniał w akcie notarialnym obciążyć nowego właściciela obowiązkiem zaopatrzenia wsi w wodę. Konflikt tlił się, aż wybuchł w czasie największych tegorocznych upałów.

Wykąpać się w pałacu

Słów krytycznych pod adresem Oczkowskich padało więcej. Niekiedy nawet obraźliwych. Marian Oczkowski próbował zebranym tłumaczyć, historycznie, jak doszło do tego, że wieś ma suche krany. Przerywano mu.
Tłumaczył, że tłoczył już do sieci 300 kubików wody na dobę, a mieszkańcy płacili mu za 30. Nie, nikt nie kradnie, tylko sieć jest słaba i na pewno są wycieki. Takiej ilości wody nie jest w stanie oczyścić, przefiltrować, dlatego Sanepid zakwestionował jej jakość - nie nadaje się do picia. Nikt nie zakręcił kurka, tylko zmniejszone zostało ciśnienie. Tłoczy każdej doby do sieci 160-170 metrów sześciennych. Woda gdzieś ucieka. Prawdopodobnie stare rury są jak rzeszoto. On, Marian Oczkowski, za nią płaci. A powinien burmistrz.
- My chcemy wody, a nie tłumaczeń! Słowami nikt się nie umyje i nie napije! Kiedy mogę przyjść do pałacu i wykąpać się?! - grzmiała jedna z mieszkanek. Oczkowski na to: - Idźcie do burmistrza.

Z pustego i Salomon...

A burmistrz siedział w drugim końcu stołu. Oczkowski podpierając się ustawą o samorządzie przywoływał, że nie ma podpisanych umów z mieszkańcami na dostarczanie wody, więc nic nie musi. Musi tylko burmistrz.

- Z pustego i Salomon nie naleje: nie mam, nie dam - na to Ignacy Pogodziński, burmistrz Szubina. - Były uzgodnienia, że podłączymy wieś do połowy przyszłego roku. Wobec kłopotów Zalesia z wodą już zobowiązałem się skrócić tern czas do końca tego roku. Teraz mówię: trzy miesiące! W trzy miesiące wykonamy nową sieć z podłączami do mieszkań. Będziecie mieli wodę z naszych wodociągów. Bo nitka biegnie przecież przez wieś. Trzeba wykonać dokumentację, położyć nową sieć, skoro stara jest dziurawa. Za przyłącza będą musieli zapłacić odbiorcy wody.

Oczkowski miał już gotowe pismo dla burmistrza wraz z umową. Wynikało z nich, że przekazuje burmistrzowi nieodpłatnie główny zawór zasilania mieszkańców wsi w wodę wraz z całą siecią wodociągową. Jeśli wieś będzie czerpać wodę, zapłaci za nią gmina. Najpierw wieś miała płacić tylko za połowę zużytej wody, potem zmienił zdanie, że wszystko za darmo. Tylko niech burmistrz zapłaci za wodę, która gdzieś ucieka. A ucieka 150 kubików każdej doby. Ale burmistrz nie chce wody od Oczkowskiego, skoro przez wieś biegnie nitka dobrej wody. Na początku tygodnia otworzy na sieci gminnej dwa źródełka i ludzie będą mieli wodę do picia. Rozprowadzi ją do mieszkań za trzy miesiące.

Czas dla dżentelmenów

- Panie Oczkowski, niech pan przez te trzy miesiące zwiększy ciśnienie w rurach, by do wszystkich mieszkań dotarła woda - prosił wiceburmistrz Mariusz Piotrkowski.
Wczoraj Radosław Borowiak, sołtys Zalesia powiedział nam, że już w piątek o godz. 21,30, a więc krótko po zebraniu wiejskim do wszystkich mieszkań woda dotarła. Ma nadzieję, że na zawsze.

A kto zapłaci za straty, o których tyle mówił na zebraniu wiejskim w Szaradowie Marian Oczkowski? Gmina? Mamy nadzieję, że dżentelmeni dogadają się. Dla dobra wyborców jednego i sąsiadów drugiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska