https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zamach na wąbrzeski ratusz! Notable stracą stanowiska?

Dariusz Knapik [email protected] Tel 52 32 63 141
burmistrz Wąbrzeźna
burmistrz Wąbrzeźna Piotr Bilski
Burmistrz Wąbrzeźna figuruje w rejestrze sądowym jako wiceprezes poznańskiej spółki. Czy on oraz szef rady miasta i jednej z komisji będą się musieli pożegnać z funkcjami? Legalność ich mandatów bada teraz wojewoda.

- Tak, obecnie trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - przyznaje Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody Ewy Mes. - Pani wojewoda wystąpiła 11 kwietnia do Rady Miasta Wąbrzeźno. Zwróciła się do niej o wyjaśnienia oraz stosowne dokumenty. Po ich otrzymaniu będą je analizować nasi prawnicy. Potem zapadną decyzje.

Dlaczego wojewoda raptem zainteresował się wąbrzeskimi notablami? Jak informuje rzecznik, zawiadomienie w tej sprawie złożył toruński poseł PiS Zbigniew Girzyński.

- Z tą sprawą zwrócono się do mnie podczas dyżuru poselskiego - mówi Girzyński. - Przyznam, że co do słuszności stawianych zarzutów, nie mam do końca wyrobionego zdania. Ale jeśli jest coś na rzeczy, powinien to wyjaśnić uprawniony do tego organ, czyli wojewoda.

- Ciąży na mnie duża odpowiedzialność - mówi nowy burmistrz Wąbrzeźna

Ja się skreślić nie mogę...

W Wabrzeźnie rządzi teraz burmistrz Leszek Kawski, były szef sejmikowego klubu radnych PO. Ku powszechnemu zaskoczeniu wygrał już w pierwszej turze wyborów. Okazuje się jednak, że wśród obywateli miasta ma też zagorzałych oponentów. To oni wykryli, że w Krajowym Rejestrze Sądowym do dziś Kawski figuruje jako wiceprezes poznańskiej spółki z o.o, która wydaje czasopismo "Wiadomości Drobiarskie". A tego zabrania mu ustawa o samorządzie gminnym. Pod groźbą utraty mandatu.

- Na moim biurku leży pismo, które dziś wysyłam do wojewody - mówi burmistrz Kawski. - Dołączam do niego oświadczenie z 20 grudnia ub. roku, skierowane do dyrektora spółki. Stwierdzam w nim, że w związku z wyborem na burmistrza, z tym dniem rezygnuje z pełnionej funkcji. Przesyłam też pokwitowanie odbioru tego pisma.

Dlaczego więc do dziś figuruje w KRS jako wiceprezes? Burmistrz oświadcza, że nie ma na to najmniejszego wpływu. Wykreślenie z rejestru następuje boiwem wyłącznie na wniosek walnego zgromadzenia wspólników. I tam należy kierować to pytanie.

Pan doktor w gabinecie

Szefowi rady Radosławowi Kędzi zarzuca się, że wykorzystuje do działalności gospodarczej lokal w podległej miastu Szkole Podstawowej nr 2. Chodzi o gabinet lekarski prowadzony przez należącą do doktora prywatną przychodnię.

Kędzia broni się, że nie ma mowy o jakimkolwiek wykorzystywaniu majątku gminy. Owszem, zapewnia szkole opiekę medyczną, ale wyłącznie na zlecenie Narodowego Funduszu Zdrowia, z którym ma od kilku lat podpisaną umowę. Szkoła zobowiązana jest zapewnić lokal na gabinet, ale jego przychodnia nie zawarła nią żadnej umowy najmu, czy dzierżawy.

Szef miejskiej komisji zdrowia, oświaty i kultury, radny Edward Wierak z końcem stycznia br. dał się wybrać do władz miejscowego klubu sportowego "Unia". Nazajutrz jednak zapytał ratuszowych prawników, czy nie łąmie w ten sposób ustawowych zakazów? Opinia była jednoznaczna, za to grozi strata mandatu. Klub korzysta bowiem z miejskich dotacji i majątku, a na dodatek wykorzystuje go do działalności gospodarczej.

Jeszcze tego samego dnia radny Wierak złożył rezygnację z pełnionej funkcji. Nie miałoby to żadnego znaczenia, gdyby nie fakt, że zarząd ukonstytuował się prawnie dopiero w kilka dni później.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolega
Zamach, notable - to tylko trochę dziennikarstwa pisarczyka własciwych tresci w artykułach Gazety Pomorskiej niejakiego Knapika. Tak było tyle lat z aferą basenową którą wciąż co kwartał przez prawie 7 czy 8 lat odkrywał niejaki Knapik. A gdzie ją bidula schował przed nowym odkryciem bo już pół roku nic nie napisał? Coś od czasu jak na fotelu zabrakło poprzedniego burmistrza jak mi się wydaje. Nie ma Koszuty to i nie ma afery? A jak wróci to znowu będzie afera? A fe, a fe, a fe...A jak to ludziska nazywa się nasz głowny redaktor Gazety Pomorskiej?

Afery basenowej już nie ma bo koledzy Koszuta i Woźniak stanęli ramię w ramię w szranki przeciwko Kawskiemu . Przed każdym nazwiskiem powinno być grzecznościowe Pan - ale na tak płytkim forum - szkoda słów !!!!
?
1. Nie jestem zwolennikiem obecnej władzy ani też poprzedniej.
2. Dziury na ulicy bernarda powinno załatać województwo, bo to droga wojewódzka jest.
3. Pasy na jezdni nie są obowiązkowym oznakowaniem przejścia dla pieszych. Znak informujący za to owszem a takie jak mi wiadomo stoją gdzie potrzeba.
4. Ludzie nie widzicie tego, że obecne władze miasta powoli sprzedają nasze miasto pod pretekstem 'ratowania' go?

5.Komuch jakiś czy wielbiciel zadymy na koszt regionalnego podatnika w punktach 1-4 ? Bo nie rozumiem przykazań
R
RN
Zamach, notable - to tylko trochę dziennikarstwa pisarczyka własciwych tresci w artykułach Gazety Pomorskiej niejakiego Knapika. Tak było tyle lat z aferą basenową którą wciąż co kwartał przez prawie 7 czy 8 lat odkrywał niejaki Knapik. A gdzie ją bidula schował przed nowym odkryciem bo już pół roku nic nie napisał? Coś od czasu jak na fotelu zabrakło poprzedniego burmistrza jak mi się wydaje. Nie ma Koszuty to i nie ma afery? A jak wróci to znowu będzie afera? A fe, a fe, a fe...A jak to ludziska nazywa się nasz głowny redaktor Gazety Pomorskiej?
r
robert
do mieszkaniec - ul. O Bernarda, to droga gminna ( utrzymanie jej należy do miasta) sprawdź sobie na stronie Urzędu miasta, stosowanie znaku P-10 według zaleceń BRD zwiększa widoczność przejścia, bardziej dyscyplinuje kierowców niż stosowanie samego znaku D-6 a jednocześnie wymusza na pieszych przechodzenie w określonych miejscach,
w
waluś
No bo nie mógł! O koledze przecież pisać nie będzie. Knapik i Jóźków zawsze w jedna trąbę razem dmuchali.Kolesiostwo trwało i jak widać trwa i znajduje nowe tematy śledcze. Oczywiście guzik z tego śledztwa będzie. No ale cóż obaj Panowie tak już mają i nic tego nie zmieni.

cyt.Panowie tak już mają i nic tego nie zmieni. A to bardzo szkoda,ze taki człowiek co tyle krwi wypił nie jednemu ,uniknie odpowiedziałności za swoje zarozumialstwo.Dobrze że p. Kawski rozstał się z takim ....aaaah.
t
też pedagog
Dlaczego red. Knapik nic nie napisał o przewłkach dyr. gimnazjum,czyżby kolesiostwo trwało?

No bo nie mógł! O koledze przecież pisać nie będzie. Knapik i Jóźków zawsze w jedna trąbę razem dmuchali.Kolesiostwo trwało i jak widać trwa i znajduje nowe tematy śledcze. Oczywiście guzik z tego śledztwa będzie. No ale cóż obaj Panowie tak już mają i nic tego nie zmieni.
L
LAIK
powinno się pogonić zarzad dróg wojewódzkich, czy kogo tam trzeba. Hmmm... ale zaraz zaraz do kogo ten obowiązek należy? Bo chyba nie do nas obywateli?! Pan burmistrz 'okopał' się w swoim gabinecie jak jakiś kret i nie chce wyjść do ludzi. Nie chce ludzi przyjmować z pytaniami, prośbami, propozycjami tak jak było to u ubiegłej władzy. Zero kontaktu.

A czy nie przypadkiem od dróg wojewódzkich jest teraz kulturowy umysł Pan AM (były dyrektor WDK-U)
i
ierk
Witam wszystkich mieszkańców Wąbrzeźna i zainteresowanych.
Nie będę słodził, ale niech inni poświęcą tyle czasu w swym życiu co pewien "nie mały" radny i dopiero wówczas zaczna pisać pierdoły. Na co poświecony ten czas ??? Kto z nas nie otarł się o imprezę sportową, która była przez niego organizowana. Znasz takiego. Jak znasz to zapytaj co on zrobił dla miasta i jego mieszkańców.

Ruszmy swe zadki i zacznijmy coś robić z sobą, dla innych i miasta. A nie tylko jak w powyższym tekście szukać problemów. Wojna byłych i obecnych rządzących już była. Co przyniosłą wszyscy wiemy.

POWODZENIA w działalności społecznej mieszkańcy

Sprawdź sobie protokoły z obrad komisji rady a dowiesz się za ile ten radny robił imprezy sportowe .W samym mieście w roku ubiegłym miał 14 umów zlecenia.Za ile nie podają.Nie jest to w pojmowaniu przyjętym działalność społeczna a koryciarstwo.
s
simon
ahahaahah i bardzo dobrze czas wymieść to buractwo z ratusza, widzę ze ludzie którym zależy na dobru miasta biorą sprawy w swoje ręce i brawo!!!! i uwierzcie ze to nie jest tak ze nie moga sie pogodzic bo trzeba byc totalnie slepym staruchem zeby nie widziec ze miasto jest sprzedawane! ludzie okulary na nos!!!
R
Romek
Witam wszystkich mieszkańców Wąbrzeźna i zainteresowanych.
Nie będę słodził, ale niech inni poświęcą tyle czasu w swym życiu co pewien "nie mały" radny i dopiero wówczas zaczna pisać pierdoły. Na co poświecony ten czas ??? Kto z nas nie otarł się o imprezę sportową, która była przez niego organizowana. Znasz takiego. Jak znasz to zapytaj co on zrobił dla miasta i jego mieszkańców.

Ruszmy swe zadki i zacznijmy coś robić z sobą, dla innych i miasta. A nie tylko jak w powyższym tekście szukać problemów. Wojna byłych i obecnych rządzących już była. Co przyniosłą wszyscy wiemy.

POWODZENIA w działalności społecznej mieszkańcy
p
pedagog
Dlaczego red. Knapik nic nie napisał o przewłkach dyr. gimnazjum,czyżby kolesiostwo trwało?
m
mieszkaniec
1. Nie jestem zwolennikiem obecnej władzy ani też poprzedniej.
2. Dziury na ulicy bernarda powinno załatać województwo, bo to droga wojewódzka jest.
3. Pasy na jezdni nie są obowiązkowym oznakowaniem przejścia dla pieszych. Znak informujący za to owszem a takie jak mi wiadomo stoją gdzie potrzeba.
4. Ludzie nie widzicie tego, że obecne władze miasta powoli sprzedają nasze miasto pod pretekstem 'ratowania' go?
a
ania
Dlaczego na ulicy Wolności są wiecznie wytarte pasy na przejściach dla pieszych? Kto odpowiada za bezpieczeństwo naszych dzieci?
Z
Zofia
Jak widać niektórzy nie potrafią przegrywać... Dziecinada i żenada w jednym. Zadłużył miasto i teraz zrzuca odpowiedzialność na nowego burmistrza. Rynek to tragedia. Muszę wyjeżdżać z domu 5 min szybciej, żeby objechać ten denny rynek dookoła i nie wspomnę o pozostawionych dziurach. Umarło życie na rynku. Współczuję obecnemu burmistrzowi, minie dużo czasu nim poprawi błędy poprzednika. Życzę wytrwałości. A Wy ludzie zastanówcie się na kogo powinniście "najeżdżać"...
J
Jota
No cóż,widać wyraźnie, że są osoby w Wąbrzeźnie, które nie potrafią godnie odejść ze stanowisk. Plucie na człowieka , który dopiero rozpoczął swoją kadencję i doszukiwanie się "prawdy" to świadczy o braku honoru. Spokój duszy można osiągnąć bardzo przyjemnie np.uprawiając własny ogródek zamiast pisać do posłów zajmujących się podwórkowymi brudami.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska